Co Niebezpiecznik zrobił źle, czyli jak nie anonimizować zrzutów ekranu.
Ciekawy sposób rozszyfrowania danych na zamazanym dokumencie w nawiązaniu do artykułu portalu niebezpieczniik.pl (link w powiązanych)
m.....x z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 123
- Odpowiedz
Ciekawy sposób rozszyfrowania danych na zamazanym dokumencie w nawiązaniu do artykułu portalu niebezpieczniik.pl (link w powiązanych)
m.....x z
Komentarze (123)
najlepsze
Rozmywanie zawsze da się odwrócić w jakimś stopniu.
Wolę mieć kontrolę nad tym co widać, a czego nie #pdk
@danek01:
@kinlej:
Słabo, ja nim już jestem.
@boltzman: Robisz to źle. Do rozmawiania nie jest Paint tylko Skype.
A konkretnie entropia.
Mamy mniej niż 30 liter, a każdej literze na zdjęciu odpowiadają setki pikseli - to bardzo duża nadmiarowość.
Nawet spore rozmazanie (czyli tak naprawdę zmniejszenie tej ilości pikseli) spowoduje że nadal na każdą literę przypadnie ich np. kilkanaście czy chociaż kilka. Ale nadal jest to ilość informacji wystarczająca do odróżnienia pewnych liter.
Jeśli do tego dodamy metody słownikowe - czyli założenie że dziesięcioliterowe nazwisko
Osoby znające oprogramowanie graficzne nie mają żadnych problemów z kwestią warstw, ale osoby, które w życiu z takich rozwiązań nie korzystały mogą się zdziwić. Dlatego, póki co, nie warto eksperymentować
Druga rzecz, ze do tak banalnej czynnosci jak wycinanie elmentow dokumentow, troche bez sensu jest odpalanie fotoszopa, czy zaawansownaych edytorow, skoro kazdy jeden glupi programik do pokazywania obrazkow ma podstaowwe funkcje edycji, w tym crop albo
@simperium Pokaż mi GIFa z warstwami. Tylko nie pomyl się znowu, i nie podaj linka do AnimGIFa, bo chyba odróżniasz klatki animacji od warstw, co? ( ͡º ͜ʖ͡º)