Szwedzka policja olewa gwałt 12 latki: "czy wiesz ile mamy gwałtów?"
Tożsamość gwałciciela jest znana policji, mają nawet jego numer socjalny, jednak z powodu nawału gwałtów nie są w stanie zająć się sprawą. Gwałt nastąpił w lipcu. Jako przykład bardziej pilnych spraw policjantka podaje gwałt trzylatki (2:05). Cytat z tytułu - 1:12
megaloxantha z- #
- #
- 112
Komentarze (112)
najlepsze
Zgadzam się - można korzystać z policyjnych statystyk na zasadzie śledzenia trendów wewnątrz danego kraju przy zachowaniu świadomości ewentualnych zmian w definicji i kodowaniu. Przy czym policyjne statystyki i tak nie są najlepszym źródłem informacji o przestepczości. Znacznie lepsze są sondaże wiktymizacyjne albo rejestry szpitalne. Praktyka fałszowania statystyk w Nowym Jorku wyszła na jaw tylko dlatego, że badacze porównali dane z policyjnych raportów oraz wyciągi ze szpitalnych rejestrów: NYPD odnotowała
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
To jest obrzydliwe.Widać nawet na wykopie obrońców gwałcicieli dzieci...
W Szwecji dramat polega na tym że lewactwo jest tam kastą rządzącą od dekad i za każdą próbę walki z ich chorym systemem zostaniesz nazwany rasistą,nazista i ksenofobem.W tym samym czasie bezbronne ofiary i ich rodziny płaczą po kątach bo w internecie
W załączeniu film przedstawia policję po pałowaniu nacjonalistów - których spotkali na ulicy jak ci wracali do domu. Dwóch policjantów na jednego - razem sześciu. Mają priorytety...
Żródło
Google translate nie działa - albo cenzura, albo problem techniczny. Trzeba ręcznie przekleić treść.
Z końcówki tłumaczenia:
"Kiedy zapytałem, za co zostali złapani, dostałem tylko odpowiedź:
- Wiesz dlaczego.
Jednak nie zrezygnowałem i pytałem wielokrotnie, ale dostałem tę
@AlgorytmPrima @megaloxantha :
Facet kładąc się spać usłyszał w swoim garażu złodziei. Zadzwonił więc na policje. Niestety pan policjant przez telefon powiedział mu, że nie mają w tej chwili żadnego wolnego radiowozu. Facet rozłączył się, po czym zadzwonił za chwilę ponownie i mówi policjantowi:
- Ja w sprawie tych złodziei w moim garażu. Nie kłopoczcie się już, zastrzeliłem ich.
Po dosłownie 3 minutach na posesje zajechały 4 radiowozy, antyterroryści,
Pewnie o masonach znasz tylko żarty? A o marksistach słyszałeś tylko, że "chcą dobrze" (tyle akurat wiedzą też Skandynawowie o marksizmie. Większość Skandynawów o jakichkolwiek zapatrywaniach politycznych nie dopuszcza wiedzy choćby o zbrodniach marksistów w Związku Sowieckim, bo w szkołach i na uczelniach uczą ich, że marksiści to "ci dobrzy").
W Rosji imperialnej jeszcze kilka lat przed I wojną światową inteligencja śmiała się opowieści o masonach. Po roku 1917 pierwszą