Syn prokuratorów skatował sąsiada, pozostaje na wolności
25-latek został skatowany za to, że wezwał policję do hałaśliwych sąsiadów. Jednym z napastników był syn prokuratorów.Drugi groził 25-latkowi i jego żonie śmiercią, jeśli znowu wezwą policję. Dotąd podejrzani nie zostali aresztowani mimo zażalenia prokuratury.To poszkodowani musieli uciekać z miasta
a.....a z- #
- #
- #
- #
- #
- 58
Komentarze (58)
najlepsze
Poza ile razy słyszałem po co komu broń, jak jes policja. I co gość dzwonił o zero reakcji z strony policji. Jak by miał spluwę mógł by zabić padalcóe za wtargnięcie,li zakłócenie mitu domowego.
Policji się mało chce, bo panuje tam kult rozliczania z wykrywalności przestępstw, a nie ich zapobieganiu.
W tej sytuacji sam by tak zrobił - jeśli już dojdzie do przestępstwa to sprawca będzie od razu podany na tacy.
@ixtras: i by poszedł siedzieć, bo padalcem był syn prokuratora.
W pale się nie mieści, że ci bandyci chodzą wolno, a to poszkodowany musi się ukrywać.
Gdzie jest nasz super bohater jak go potrzebujemy.
https://www.youtube.com/watch?v=hOKpXzw-ciU
ale niekturzy wola czadomena
https://www.youtube.com/watch?v=tgw1yEcWpTU