To tak apropos dyskusji, czy w takiej sytuacji autonomiczny samochód wjechałby w dziecko, czy w staruszkę. Człowiek nie bardzo miał szansę cokolwiek zrobić, ale kto wie co zrobiłoby AI samojezdnego auta. Tak czy siak w mojej ocenie to żywi kierowcy są bardziej narażeni na udział w takich nieszczęśliwych wypadkach.
Wprowadzic obowiazkowe karty pieszego. Nie wydawac: osobom o IQ ponizej 80, dzieciom, blogerkom z ajfonami. Pieszy ma prawo przekraczac jezdnie tylko z karta lub za reke z kims kto ma karte. Zlamanie przepisu = grzywna 50zl.
@eloar: chodzi mi to, że biegnie szybko przebierając nogami i nagle ten moment, gdy auto w nią wjeżdża i siła uderzenia w ułamku sekundy wyrzuca do góry, a ona jakby zastyga w powietrzu.
@slagal63: Przysłuchaj się uważnie, że słychać hamowanie. Poza tym co od uderzenia w dziecko się zatrzymał w 2 sekundy? To nie Smoleńsk i brzoza też nie rosła.
Droga kilkupasmowa i samochód na pasie obok przed przejściem. W takich miejscach trzeba szczególnie uważać, co nie zmienia faktu, że dziewczyna wbiegła na czerwonym świetle. Gdyby kierowca skręcił może udałoby się uniknąć uderzenia.
Komentarze (263)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Nawet próby hamowania nie ma. Przecież to dziecko było widoczne.