Zanim się klakierzy banków i płatni hejterzy na frakowiczów zlecą, może wypiszę zawczasu jaki mity są powielane, bo jak wcześniej koledzy wspomnieli, żaden frankowicz nie domaga się by ktoś się na nich zrzucał, ani ktokolwiek finansowo pomagał.
1. Mit dopłat - Nieprawdą jest jakoby kredytobiorcy domagali się jakichkolwiek dopłat ze strony Państwa. Domagają się natomiast pomocy Państwa przy wyegzekwowaniu od banków stosowania prawa. Banki w umowach kredytowych do dziś stosują (i czerpią
8. Mit możliwego przewalutowania - Opinia publiczna wprowadzana jest w błąd, że klienci mogą przewalutować kredyt. Nie ma takiej możliwości. Niewielu osobom zdolność kredytowa zwiększyła się dwukrotnie. Frankowicze są więźniami we własnych domach. Recepta banku jest prosta: proszę spłacić dziś pół miliona zamiast 300.000 zaciągniętych 8 lat temu albo będzie pan ponosił dalsze konsekwencje wzrostu kursu franka do końca życia.
9. Mit kredytu we franku szwajcarskim - Bank nigdy nie zaciągał w
@h4nter: Banki poniosły koszty wypłaty premii pracownikom, a akcjonariusze w przypadku umorzenia stracą kupę kasy ze względu na spadek wartości banków. Ponadto poczytaj o SWAPACH i CIRSach to zrozumiesz skąd się wzięły Franki których niby nie było.
3. Mit pokrywania strat banków przez podatnika
Gówno prawda. Rentowność banków jest obecnie poniżej 7% Cele rentowności większości korporacji wahają cię w okolicach 10%.
Odchodząc od problemów natury prawnej, to tak się zastanawiam, jak można było uważać w 2007-2008 roku, że CHF jest stabilną walutą biorąc kredyt po kursie typu 2-2,2zł, kiedy w 2004 roku CHF kosztował 3zł? Naprawdę tak mało ludzi sprawdzało kurs sprzed raptem 3-4 lat, biorąc kredyt na lat 20-30?
Każdy wiedział, że jest to pewnego rodzaju gra, przestańmy się oszukiwać i wmawiać, że ludzie byli nieświadomi. Nie wierzę, by biorąc kredyt na
@DwaKolory: Jeśli CHF przez lata historycznie był wtedy na najwyższym poziomie niewiele ponad 3 zł i średnio oscylował w okolicach 2,5-2,7 zł, to trudno było powiedzieć że nie jest stabilną walutą... Jeśli już tak do tego podchodzisz, to dodaj że te 3zł to kosztował przez krótki okres czasu. Taki chwilowy wzrost nie jest niczym strasznym. Przy średnim kursie na przestrzeni lat poniżej 3zł, to 2,2 nie było jeszcze tragedią, jeśli uwzględnić
Ach Mireczki, szkoda strzępić ryja. Banki w naszym kraju to prawdziwy rak. Są to instytucje stające nad prawem, Polskie prawo mając w dupie i nie widzę na to innego wytłumaczenia jak potężne lobby stojące za całą tą banksterką. Przykład z życia wzięty, w moim przypadku chodzi o bardzo małe pieniądze, więc nie opłaca mi się walczyć. Jakiś czas temu Rzecznik Finansowy i Prezez UOKIK wydał opinię że przy wcześniejszej spłacie kredytu zwrotowi
@markkk92: Generalnie się zgadzam ale tekst "bo w naszym kraju..." to mnie #!$%@? niesamowicie. Jakby w tej Polsce było tak jak z wizji Testo. Że tak powiem "bo w Ameryce to dopiero się dzieje. Nie dość że potrafili jebnąć krach gospodarczy na cały świat, rozpieprzyć rynek nieruchomości, zadłużać niemoralnie studentów to jeszcze kontrolują CAŁYM dolarem poprzez prywatny Bank Federalny". Jasne, nasz kraj ma wady ale każdy kraj je ma. Zamiast tak
Ale jak pisałem (i inni tak samo), że kredyty frankowe to przekręt, że banki były w zmowie i że nieuczciwie traktowały klientów nie mówiąc całej prawdy i naganiając jak się da klientów na franki, to mnie minusowali w cholerę. To macie teraz od środka jak to wyglądało.
Znam kilku frankowiczów, którzy jasno mówią, że cały czas wychodzą na plusie na tym kredycie, więc głównie tu chodzi o tych co podpisywali te dziwne aneksy.
@smaky78: Nie chodzi o to, czy wychodzą na plus, chodzi o to, że banki nadal naliczają im bezprawnie dodatkową kasę z tytułu spreadów, ubezpieczeń itp itd. mimo, że sądy dawno im tego zakazały. I teraz powiedz mi, jak to jest, że bank może nie stosować się do prawa i nikt mu nic nie zrobi? Wyobrażasz sobie, co by było, gdybyś Ty tak lekceważył postanowienia sądów itd?
Jeśli musisz brać kredyt, aby coś kupić, to znaczy, że cie na to nie stać. To naprawdę takie proste. Współczuje wszystkim, którzy twierdzą, że stać ich na dom/mieszkanie w momencie, gdy ledwie posiadają wkład własny, który pozwala im na udzielenie kredytu hipotetycznego.
Bankierzy mają swoje za uszami, m.in. lata lobbowania które doprowadziły do tego, że aby udzielać kredytów, banał który jeszcze sto lat temu mógł robić pierwszy mirek ze swoim mikromajątkiem, dzisiaj
@matcheek: Trochę przesadzasz - nieraz w przypadku firm kredyt jest jedyną opcją żeby się rozwijać - nawet z wliczonym jakby kosztem "za usługę pożyczki". Nie stać jest wtedy jak się leci na kredytach na styk albo bierze się kredyty na gówno warte rzeczy.
Wielkim sukcesem bankierów jest sprawienie, że życie na kredyt jest akceptowalną normą społeczną. Jeszcze pal licho tych co mają kredyty na 5-8 lat, powiedzmy, ze rozumiem. Nie maja, chcą mieć swój kąt. Tylko kredyt. Ale ogrom par bierze największe możliwe kredyty jakie może im bank udzielić! Polskie banki udzielają kredytów
W tym stenogramie najbardziej przerażające jest to zdanie poszkodowanego:
Rozmawiałem na infolinii wielokrotnie. Żaden aneks nie był negocjowany przez mnie i nie nie miałem możliwości negocjacji prowizji.
Ja #!$%@? (╯°□°)╯︵┻━┻ Doradca banku, czyli pośrednik pracujący dla banku podsuwa kredytobiorcy aneks do podpisania. Zmieniają się warunki, przychodzi z następnym aneksem. Kredytobiorca chce się dowiedzieć na infolinii ile będą wynosić raty, próbuje coś negocjować
No ok, przeczytałem, ale gdzie dokładnie jest ta szokująca informacja? Rok 2017 i wykopki odkrywają, że banki działają dla zysku? Jeszcze trochę i dojdzie tu do wynalezienia koła lub ognia.
@prop: No widzisz, w tym właśnie problem... Ludzie wyzywają frankowiczów od debili, a sami nawet nie potrafią zrozumieć o co chodzi, gdy o tym czytają... Zacznijmy od tego, że gość sam przyznaje, że to nie były kredyty walutowe, bo bank nie przyjmował żadnych depozytów walutowych, ani spłat w walucie. Tak więc potwierdza się to, czego ludzie dowodzą w sądach. Ten produkt to nie był w ogóle kredyt, a instrument pochodny. Takich
Komentarze (120)
najlepsze
1. Mit dopłat
- Nieprawdą jest jakoby kredytobiorcy domagali się jakichkolwiek dopłat ze strony Państwa. Domagają się natomiast pomocy Państwa przy wyegzekwowaniu od banków stosowania prawa. Banki w umowach kredytowych do dziś stosują (i czerpią
- Opinia publiczna wprowadzana jest w błąd, że klienci mogą przewalutować kredyt. Nie ma takiej możliwości. Niewielu osobom zdolność kredytowa zwiększyła się dwukrotnie. Frankowicze są więźniami we własnych domach. Recepta banku jest prosta: proszę spłacić dziś pół miliona zamiast 300.000 zaciągniętych 8 lat temu albo będzie pan ponosił dalsze konsekwencje wzrostu kursu franka do końca życia.
9. Mit kredytu we franku szwajcarskim
- Bank nigdy nie zaciągał w
@h4nter: Banki poniosły koszty wypłaty premii pracownikom, a akcjonariusze w przypadku umorzenia stracą kupę kasy ze względu na spadek wartości banków. Ponadto poczytaj o SWAPACH i CIRSach to zrozumiesz skąd się wzięły Franki których niby nie było.
Gówno prawda. Rentowność banków jest obecnie poniżej 7% Cele rentowności większości korporacji wahają cię w okolicach 10%.
Jawna
Każdy wiedział, że jest to pewnego rodzaju gra, przestańmy się oszukiwać i wmawiać, że ludzie byli nieświadomi. Nie wierzę, by biorąc kredyt na
Przy średnim kursie na przestrzeni lat poniżej 3zł, to 2,2 nie było jeszcze tragedią, jeśli uwzględnić
( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
Jasne, nasz kraj ma wady ale każdy kraj je ma. Zamiast tak
źródło: comment_lCatpeGMvH09Xdtp3iUr8wC7hpZRll7A.jpg
Pobierzźródło: comment_4zGNJeuS1e6yJeTp7Byz04YQWX6a3l87.jpg
PobierzI teraz powiedz mi, jak to jest, że bank może nie stosować się do prawa i nikt mu nic nie zrobi? Wyobrażasz sobie, co by było, gdybyś Ty tak lekceważył postanowienia sądów itd?
To naprawdę takie proste.
Współczuje wszystkim, którzy twierdzą, że stać ich na dom/mieszkanie w momencie, gdy ledwie posiadają wkład własny, który pozwala im na udzielenie kredytu hipotetycznego.
Bankierzy mają swoje za uszami, m.in. lata lobbowania które doprowadziły do tego, że aby udzielać kredytów, banał który jeszcze sto lat temu mógł robić pierwszy mirek ze swoim mikromajątkiem, dzisiaj
@896ffbffc75797c78e5391ae48d56922:
Wielkim sukcesem bankierów jest sprawienie, że życie na kredyt jest akceptowalną normą społeczną. Jeszcze pal licho tych co mają kredyty na 5-8 lat, powiedzmy, ze rozumiem. Nie maja, chcą mieć swój kąt. Tylko kredyt. Ale ogrom par bierze największe możliwe kredyty jakie może im bank udzielić! Polskie banki udzielają kredytów
Ja #!$%@? (╯°□°)╯︵ ┻━┻ Doradca banku, czyli pośrednik pracujący dla banku podsuwa kredytobiorcy aneks do podpisania. Zmieniają się warunki, przychodzi z następnym aneksem. Kredytobiorca chce się dowiedzieć na infolinii ile będą wynosić raty, próbuje coś negocjować
Zacznijmy od tego, że gość sam przyznaje, że to nie były kredyty walutowe, bo bank nie przyjmował żadnych depozytów walutowych, ani spłat w walucie. Tak więc potwierdza się to, czego ludzie dowodzą w sądach. Ten produkt to nie był w ogóle kredyt, a instrument pochodny. Takich