Feministka w krainie hidżabu. Refleksje z podróży do Iranu
Podróżując do Iranu starałam się podejść do tamtejszych praw z otwartą głową – może to, co z europejskiej perspektywy wygląda na dyktat i opresję, jest zwyczajnie kulturową odrębnością, czymś, co dla Irańczyków jest normalne i akceptowane? To, co zobaczyłam przekonuje mnie, że nie do końca.
igimag_pl z- #
- #
- #
- #
- #
- 14
Komentarze (14)
najlepsze
@urzad_kontroli_skarbowej: nie akceptuję systemów totalitarnych, odnoszę się negatywnie, potępiam taki stan rzeczy.
Ale niektórzy oczywiście muszą zakopać, bo słowo "feministka" w tytule.
O nachalnej propagandzie:
Przy meczetach, na ogrodzeniach parków wiszą plakaty, na których brodaci przywódcy religijni przekonują, że nakaz noszenia hidżabu to żadna krzywda, wręcz
Komentarz usunięty przez moderatora
marne ospenowskie trollowanie