Wielkie kłamstwo producentów energetyków. I wcale nie chodzi o reklamę...
Producenci energetyków przekonują, że ich napoje likwidują zmęczenie, poprawiają wydolność organizmu, a nawet sprawność seksualną. Ani słowa o tym, że mogą doprowadzić do zawału. I że uzależniają.
mattpl z- #
- #
- #
- #
- #
- 266
Komentarze (266)
najlepsze
_______________________________________________
Nie piszę poprawnie po polsku.
Chyba, że "tak dobre, że uzależnisz się ";)
Można powiedzieć że piję energetyki regularnie w ilości ok 1, max 2 puszek tygodniowo, w zależności od potrzeby. Dla mnie działa lepiej niż kawa. Mam się dobrze i badania to potwierdzają.
Ogromne dawki cukru rzekomo dodawane do napoju są trochę zdemonizowane- na 250ml (szklanka) napoju ok 11g cukru- czyli dwie płaskie łyżeczki. Tzw
A mate trzeba umieć pić żeby było dobrze.
Edit: właśnje sobie przypomniałem. było kiedyś z fb
- yerba mate to gówno. Mój kolega pił i już nie żyje
- a co się stało?
- a utopił się w zeszłym roku na mazurach po pijaku
mamy XXI wiek i ktoś wierzy, że taki napój będzie w nieskończoność poprawiał wydolność organizmu i pokonywał zmęczenie? i bez skutków ubocznych?
owszem - sam piję czasem, jak w nocy jadę autem, bo mała puszka jest wygodniejsza niż kubek z kawą - chodzi o kofeinę. ale nawet wtedy wiem, że jak mimo to chce się spać za kółkiem to należy się zatrzymać i zdrzemnąć, a nie pić kolejną.
a tu młodzi
Komentarz usunięty przez moderatora
Od śmierci do życia: w V wieku p.n.e. Hipokrates korzystał z arszeniku przy leczeniu wrzodów. Został składnikiem roztworu Fowlera, opracowanego w 1786 roku i używanego przez ponad 150 lat w leczeniu wszystkiego, od astmy po raka. W 1910 roku związek arszeniku został pierwszym skutecznym lekarstwem na syfilis (później został zastąpiony penicyliną). Pochodne arszeniku są nadal stosowane w leczeniu śpiączki afrykańskiej. W
Komentarz usunięty przez moderatora