Celnicy USA zakazali wjazdu za e-maila do doktora ws. zdrowia
Służby graniczne legalnie przez 2h przeszukiwały telefon, znalazły starą konwersację z lekarzem, że prawie przedawkowała lek myśląc, że próbuje k-----y. Pytano o związek z byłym partnerem stosującym p-----c. Wpisano jej dożywotni zakaz wjazdu do USA. Odmowa podania haseł też powoduje zawrócenie.
i.....r z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 10
- Odpowiedz
Komentarze (10)
najlepsze
Co polecacie?
Ich kraj ich granica ich sprawa kogo chca wpuscic kogo nie.
Mnie zapytali jaki cel wizyty, podpowiedzieli co jeszcze moge zwiedzic i po moze 3 minutowym small talk wjechalem do USA. Pies z kulawa noga nie chcial ogladac telefonu, notebooka itp itd.
@Anaheim: Myślozbrodnia. Ty się dobrze czujesz czy tabletki ci się skończyły?
@jeanpaul: Decyzja o wjeździe leży w geście celnika. Może zdecydować jak mu się podoba. To że Ciebie wpuścili
Co jeśli bylaby tam rozmowa typu
"Panie chemiku, b---a mi nie wyszła, pomyliłam składniki, kuchnia się pali, co robić?!"
Oba przypadki są karalne. Więc pytam jeszcze raz, gdzie jest granica?