Zginął, gdy próbował wypełnić wolę zmarłego ojca
59-letni Robert Louis, który w niedzielę wypłynął wraz z sześcioma żałobnikami na wody Jeziora Górnego w stanie Michigan, aby wypełnić wolę swego zmarłego przez dwoma tygodniami ojca i rozsypać tam jego prochy, utonął podczas ceremonii. Mężczyzna wypadł z łodzi.
a.....a z- #
- #
- #
- 12
- Odpowiedz
Komentarze (12)
najlepsze
P.S. Uwielbiam scenę rozsypywania prochów z "Big Lebowskiego". Ta, gdyby ją sfilmować byłaby chyba nawet śmieszniejsza.
Komentarz usunięty przez moderatora