Hmm... Ostatnio mówili, że na Woodstocku kogoś zgwałcili, teraz że Biblia się paliła. To wygląda tak jakby ktoś szukał argumentów by Woodstock więcej się nie odbył.
Prymitywne umysły, nie panujące nad sobą. Przecież mogli podziękować i nie przyjąć biblii. Chyba nikt z rozdających nie przyduszał ich do ziemi zmuszając do wzięcia choć jednego egzemplarza?
@hades9: Widać, że nie byłeś. Te biblie wciskali Ci wszędzie, w ręce, w torby z zakupami, jak nie chciałeś brać to potrafili nawet w plecak Ci to #!$%@?ć.
@Valdin: To nie pierwsza impreza z nachalnymi "wciskaczami". Regularny trening w odmawianiu pomaga podrasować swoje "dziękuje" i stanowcza odmowa przeważnie wystarczy.
Z jednej strony rozdający nie grzeszyli rozumem, nie dbając o należyty szacunek dla słowa, które czczą, ani nie mając szacunku dla ludzi, którzy odmawiają. Z drugiej strony czy biblia aż tak parzy w łapki (jak sami się przedstawili) lewaków i antyfaszystów, że trzeba ją palić i publicznie się tym chwalić?
ja właśnie się podtarłem koranem, ale jakoś nie muszę wszystkich o tym informować, o nawet poinformowałem, chwalenie się spaleniem książki, no #!$%@? geniusze
@JusTQL: a skąd by go mieli wziąć? Ktoś go wciskał ludziom na Woodstrocku jak biblię?
#lewackalogika gdzie ktos wciska biblię? Nie mają odwagi powiedzieć kultularnie dziękuję, nie jestem zainteresowany?
Palenie ksiazek... to juz bylo: Faszyści starali się zerwać z krępującym gorsetem tradycji. Nowa, świecka, faszystowska kultura nie potrzebowała dawnych wzorów. Na zdjęciu - palenie książek w Berlinie, maj 1933 rok
bez przesady!!! z pewnością jest to linia frontu na wojnie ideologicznej, taka sama jak oryginalny woodstock w 68 roku, który zapoczątkował rewolucje seksualną. Po niej były następne. Dają to czego ludzie pragną i stąd takie wzięcie. Dyscyplinę i i wyższe zasady moralne takiej frajdy nie dają i dlatego tak skutecznie przyciągają/odpychają. Owsiak nie jest oszustem, tylko zapalonym lewicowym-marksistowskim ideowcem, który sam wierzy w utopie w z manifestu i ja buduje, tak samo
No i co z tego ze spalil? Przypomne ze sa tu jednostki gotowe srac na koran. No to albo szanujemy wszystkie religie albo zadnej inaczej jestesmy tak samo zasciankowi jak brudasy z pustyni.
A wiecie, że ta "biblia" była sekciarska ? Bez imprimatury? Palenie książek = zło, ale w tym wypadku nie popełnił żadnego przestępstwa, bo nie była to książka święta. Jakieś podejrzane dziadki to rozdawały.
Komentarze (547)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Z jednej strony rozdający nie grzeszyli rozumem, nie dbając o należyty szacunek dla słowa, które czczą, ani nie mając szacunku dla ludzi, którzy odmawiają. Z drugiej strony czy biblia aż tak parzy w łapki (jak sami się przedstawili) lewaków i antyfaszystów, że trzeba ją palić i publicznie się tym chwalić?
Komentarz usunięty przez moderatora
#lewackalogika gdzie ktos wciska biblię? Nie mają odwagi powiedzieć kultularnie dziękuję, nie jestem zainteresowany?
Palenie ksiazek... to juz bylo: Faszyści starali się zerwać z krępującym gorsetem tradycji. Nowa, świecka, faszystowska kultura nie potrzebowała dawnych wzorów. Na zdjęciu - palenie książek w Berlinie, maj 1933 rok
Fot. PAP/CAF - Reprodukcja
Źródło: http://archiwum.wiz.pl/1998/98053900.asp
„Pozwólcie nam być leniwymi we wszystkim,
z wyjątkiem w kochaniu i w piciu,
z wyjątkiem w byciu leniwymi”
Lessing
zakop
Komentarz usunięty przez moderatora