@kombajnbizon: no to dwa lata ostrego wycisku nad samym sobą żeby dojść do odpowiednich wyników ze sprawnościówki, póżniej psycholog, szpital wojskowy, testy wysiłkowe, rozmowa kwalifikacyjna, konkurs punktów wniesionych i po kilku latach to tobie zazdroszczą ;)
Ale wysiłku naprawdę ostrego, bo do Dęblina jest duuuużo chętnych. Jak do każdego WSO zresztą.
Komentarze (70)
najlepsze
Albo zaczną latać szybowcami, to dopiero oszczędność.
Strasznie fajny widok przy startowaniu.
Jedyna różnica to biała flaga nad kokpitem francuskich myśliwców.
Też by tak mówił tylko że wtedy chodziło by mu o pilotów migów
Ale wysiłku naprawdę ostrego, bo do Dęblina jest duuuużo chętnych. Jak do każdego WSO zresztą.