Karmienie zakładowego pupilka
Niektórzy w swoich zakładach pracy mają na stanie zwierzaczki (przybłędę albo znajdę), którymi się opiekują i tak sobie żyją w względnym spokoju. A w Australii jak to Australii, jest adekwatnie do otoczenia... (ʘ‿ʘ) Zwierzaczek jest dokarmiany przez pracowników od ponad roku.
![WuDwaKa](https://wykop.pl/cdn/c0834752/0e90213ddba9890bd5f251eb44a913a17cff75bea95fda70cb006ce967c78849,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 59
- Odpowiedz
Komentarze (59)
najlepsze
I wszystko jasne. Chociaż skoro "w Australii jak to Australii" to wcale bym się nie zdziwił jakby to posiłek zjadł pająka.
źródło: comment_rIbPjK8w6Pw2BH0SkknortS17KKGcHe6.jpg
Pobierztaka spokojnie palucha odgryzie
źródło: comment_jhkUSG1tKXuuTa1iGOwWe1e4HgIrSUpe.jpg
Pobierzźródło: comment_L7X5SYH7htbSvxBqPlDEKeayXnJtjpPp.jpg
Pobierzźródło: comment_j1QysBR9k1nrpJu5Tt8LTgeZ3O41qyPc.jpg
Pobierzźródło: comment_MzwXFWejj1TVB2PgVlk2Y8W663YVBIcb.gif
Pobierzźródło: comment_rDfSf4VZTgWAbVf3Ad2w7LqFRV5lmfbE.jpg
Pobierz- He garram!
Dobre śmieszki z chłopów, dokarmiają pająka jakimś latającym śmieciem, podają go jakimiś kombinerkami, mają przy tym spory ubaw, ciekawe jaką robotę wykonują.