L4 nie zawsze oznacza, ze trzeba lezec w lozku - o rodzaju L4 decyduje lekarz; ponadto bedac na L4 mozna wyjsc na zakupy itd; jak na razie to afera z dupy
@raglegumm: powiedziałbym nawet więcej - w niektórych przypadkach może być wręcz wskazane wychodzenie. W przypadku depresji nakaz leżenia w łóżku raczej nie poprawi stanu pacjenta. Bez *wiarygodnej** informacji na temat powodu dla którego jest na L4 - zakop.
@Piotru Jestem na L4 po potrąceniu i codziennie śmigam na basen i siłownie żeby szybciej dojść do siebie, więc jak to mówią nie oceniam książki po okładce.
Ktoś wie jaki jest w ogóle kontekst tej sprawy? Bo raczej Ci Państwo nie byli tam przypadkowo, tak jak też widać że się znają z tą babką. Nie wykluczam że idą jakieś wałki z lewym L4. Ale na razie wygląda to jak jakaś gówno afera i prywatne porachunki.
Nie znam sprawy, ale doskonale wiem, że L4 nie oznacza, że musisz siedzieć w domu. Jak zwolnienie jest z kodem 2 (jeśli się nie mylę) to takiego przymusu nie ma, a np. w przypadku depresji nie siedzenie w domu jest wręcz zalecane.
Komentarze (128)
najlepsze
nie wiem za co wala wam minusy skoro wypowiadacie sie rzeczowo.
@derylio1: Tak, nie da się z nimi wygrać w sądzie :P
Ty jesteś chyba pracownikiem zus_u, tylko oni mają taki "bałagan" w głowie
[...]Małgorzaty M., wychowawczyni dzieci w jednym z przedszkoliw Myśliborzu[...]
No ale zawód matki jest najważniejszy w całej sprawie... Zakop za manipulację.
Macie dowody to składajcie zawiadomienia gdzie trzeba.
źródło
Bo raczej Ci Państwo nie byli tam przypadkowo, tak jak też widać że się znają z tą babką.
Nie wykluczam że idą jakieś wałki z lewym L4. Ale na razie wygląda to jak jakaś gówno afera i prywatne porachunki.
Komentarz usunięty przez moderatora