M. Sadurska zrezygnowała z wynagrodzenia w PZU do czasu nowej ustawy kominowej.
Była szefowa kancelarii prezydenta Andrzeja Dudy, Małgorzata Sadurska nie zarobiła w PZU ani grosza.A takie było wycie, ciekawe czy w TVN powiedza bo narazie cisza.
oratorka z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 110
Komentarze (110)
najlepsze
Ponieważ rezygnacja jest nieskuteczna i wie o tym każdy księgowy, to jak kurz opadnie można spokojnie zażądać zaległego wynagrodzenia i pracodawca bez gadania wypłaci.
Poza tym, nawet gdyby je miała- a nie ma- to co by to zmieniało w kontekście zasiadania w zarządzie tak ogromnej spółki z branży o której nie ma ona pojęcia...
@babar: tyle tylko, że nie wiadomo, czy nie "zrezygnowała" właśnie dlatego, że zrobił się medialny szum. Inaczej pewnie by doiła podatników po cichutku. Bo jak inaczej można nazwać przyjęcie na takie stanowisko osoby kompletnie bez doświadczenia w biznesie? Typowe kolesiostwo w celu wydojenia podatnika. Poza tym jej pensja nie przepadła, tylko jest zawieszona.
Komentarz usunięty przez moderatora
Można się rozejść.
Gdyby chciała to zrobić w dobry sposób to przelew na dom dziecka i wszystko na legalu. A tak... informacja bzdura. Zakop.
Wiadomość jest bardzo dobra. Właśnie dlatego należy nagłaśniać i powtarzać takie informacje. Zrobił się duży szum medialny i jest reakcja. Oby jak najczęściej tak to działało.