Od reaktywacji PGR do tego co jak rozumiem jest pomysłem tutaj czyli przekazania infrastruktury po PGR spółdzielniom rolników do użytku to spory kawałek.
Pomysł bzdurny, ale sam tytuł artykułu to manipulacja...
@TenebrosuS: Nie rozumiem po co wdrażać taki program skoro i tak w części budynków dawnych PGR-ów rolnicy prowadzą swoje gospodarstwa. Sprzedać budynki i jeśli to będzie opłacalne to ktoś i tak tam zainwestuje.
Gdzieś byle PGRy jeszcze stoją puste? Wszędzie gdzie widzę już od dawna są wykupione albo w dzierżawie od ARR. Może na wschodzie? Jak dla mnie to będzie niezły wałek. Remont PGRow na koszt państwa, a później dzierżawa albo sprzedaż za grosze dla znajomych królika.
@The_Riddler w mojej okolicy są zajęte. Albo przez rolników, albo przez przedsiębiorców na przykład pod hurtownie, czy magazyny. I jakoś dało się je wynająć bez dotowania z mojej kieszeni.
Państwowe Gospodarstwa Rolne - a właściwie to co po nich pozostało - mają zostać reaktywowane. Mają się tym zająć sami rolnicy, którzy pieniądze na ten cel dostaną od państwa - taki plan ma minister rolnictwa.
Czyli jak zwykle afera z niczego i wprowadzanie w błąd tytułem znaleziska.
He he, PGR przecie to komuna winc Pis chce komune robić, przeca tytuł czytałem #!$%@? na wykopie, lewaku #!$%@?. Już wieszają psy, już o komunizmie #!$%@?ą. A wystarczy przeczytać artykuł, że Minister mówi o zainwestowaniu i modernizacji niszczejących budynków poPGRowskich, które stoją bez sensu.
Co powiedział Minister?
- Kompleksowy program wsparcia jest potrzebny, żeby dokonała się aktywizacja obszarów, gdzie są niewykorzystane budynki będące w gestii
@Generau-armii-progresywnej: Wystarczy spojrzeć za południową granicę gdzie po PGRowskie budynki i pola żyją i mają się dobrze, nie wiem kto teraz tam tym włada ale wykoszone łąki i pasące się krowy czy barany pokazują że można. Jeszcze taka ciekawostka, facet którego kiedyś podwoziłem z okolic Krynicy do Grybowa opowiadał że pracuje w masarni i że większość zwierząt do uboju przywozą ze Słowacji bo u nas z tym kiepsko.
I bardzo dobrze! Chodzi o aktywizację bezrobotnych z popegierowskich wsi, dla których jedynym źródłem dochodu jest babcina renta. Chodzi o to żeby ludzie wzięli się do roboty a nie walili mamroty na przystankach PKS. Jeżeli pójdzie za tym obniżenie zapomóg dla jawnie niechcących pracować to nie widzę w tym nic złego. Odkąd pamiętam wykop był za dawaniem wędki a nie ryby :)
@Kohrd: Najłatwiej topić cudze pieniądze w takie projekty. Jeżeli pan minister jest tak żywo zainteresowany niech własne prywatne pieniądze zainwestuje.
to co jest napisane w artykule dzieje się od dawna, nawet nie jest jakąś sensacyjną praktyką. Często starych budynków nie da się sprzedać(nie ma kupca). Z wrocławskiego podwórka np zajezdnia Dąbie czy Grabiszyńska, mogą po prostu pozwolić temu niszczeć a można trochę zainwestować i zmienić użyteczność i robić tam jakieś wydarzenia kulturowe. Jedynie co to jak przerabiali zajezdnię Grabiszyńską to nikt nie krzyczał że robią reaktywują PGR :D
@garfyld: Ty no zrobili jakieś szacunki, obliczenia, coś poszło pod stołem, kiwnęli głowami i postanowili zrobić. Może uda im się stymulować rolinictwo, w końcu byłe PGRy straszą prawie wszędzie a wykorzystanie tych budynków może komuś pomóc w rozwoju swojego gospodarstwa. PiS realizuje politykę socjalną na dużą skalę praktycznie w każdej dziedzinie więc musieli też coś zrobić z rolnictwem. Jedno jest pewne, poparcie dla PiS wśród mieszkańców wsi będzie jeszcze wyższe i
@Mtyrio: @garfyld: Najważniejsze to nie wierzyć w mity.
Dla rolnika głównym majątkiem jest ziemia. To ona produkuje. Budynki pełnią rolę absolutnie pomocniczą. Ziemia dawnych pgrów jest wykorzystywana - głównie przez duże gospodarstwa rolne. Ale budynki już nie, albo nie w takim zakresie. Dlaczego? Z prostego powodu. Mechanizacja, optymalizacja, taka sytuacja. Zamiast 30 ursusów C30, jeżdzą 4 pumy. Zamiast 10 siewników zbożowych są dwa, ale 4 razy szersze. Zamiast 15 opryskiwaczy
Komentarze (120)
najlepsze
Pomysł bzdurny, ale sam tytuł artykułu to manipulacja...
Jak dla mnie to będzie niezły wałek. Remont PGRow na koszt państwa, a później dzierżawa albo sprzedaż za grosze dla znajomych królika.
@anonimowyrozmowca: to juz mamy: barany w narodzie, świnie u władzy
Czyli jak zwykle afera z niczego i wprowadzanie w błąd tytułem znaleziska.
He he, PGR przecie to komuna winc Pis chce komune robić, przeca tytuł czytałem #!$%@? na wykopie, lewaku #!$%@?.
Już wieszają psy, już o komunizmie #!$%@?ą. A wystarczy przeczytać artykuł, że Minister mówi o zainwestowaniu i modernizacji niszczejących budynków poPGRowskich, które stoją bez sensu.
Co powiedział Minister?
Nie chcą reaktywować PGR tylko zainwestować kasę w budynki, które po likwidacji PGR zostały.
Jedynie co to jak przerabiali zajezdnię Grabiszyńską to nikt nie krzyczał że robią reaktywują PGR :D
Najważniejsze to nie wierzyć w mity.
Dla rolnika głównym majątkiem jest ziemia. To ona produkuje. Budynki pełnią rolę absolutnie pomocniczą.
Ziemia dawnych pgrów jest wykorzystywana - głównie przez duże gospodarstwa rolne.
Ale budynki już nie, albo nie w takim zakresie.
Dlaczego?
Z prostego powodu. Mechanizacja, optymalizacja, taka sytuacja.
Zamiast 30 ursusów C30, jeżdzą 4 pumy. Zamiast 10 siewników zbożowych są dwa, ale 4 razy szersze. Zamiast 15 opryskiwaczy