@gizio46: Bez dwóch zdań najlepsze wykonanie Comfortably Numb. W Gdańsku też było świetnie (a na żywo brzmiało jeszcze lepiej), ale jednak trzeba przyznać, że tutaj Gilmour rozwalił system. Jak dla mnie - solówka wszech czasów.
Odbiegnę trochę od tematu i zamiast zaprezentować solo które mnie kładzie na łopatki, czy skomentować Gilmoura napisze o zupełnie nieznanym - według mnie - geniuszu. Napiszę o Abulu Mogardzie Facet całe życie pracował w jakiejś hucie czy walcowni w Belgradzie, był zwykłym robolem który niczym specjalnie się nie wyróżniał, ale było coś, o czym nikt nie wiedział, a i on sam zdał sobie z tego sprawę dopiero po przejściu na emeryture -
@DonKyl: Ja też tam byłem. Doskonały koncert, świetny klimat stoczni. Solówka z comfortably wyszła nieźle ale to solo High Hopes pozamiatało wtedy scenę :) Ciary do dziś. https://youtu.be/R4gV-W93-OY?t=307
Piękny koncert, fantastyczny występ Gilmoura... i jeden zabawny koleś. Jakiś niewysoki gość, Włoch jak dobrze pamiętam, miał do nóg przyklejone kawałki styropianu - takie naprędce dorobione koturny. Zyskał dobre 15 cm wzrostu.
Świetny koncert to był, udało mi się jeszcze być we Wrocławiu rok temu. Jak jeszcze będzie możliwość zobaczyć DG, to na pewno się wybiorę. A jakby co we wrześniu w multikinach będzie pokaz zeszłorocznego koncertu z Pompejów :)
Komentarze (62)
najlepsze
Facet całe życie pracował w jakiejś hucie czy walcowni w Belgradzie, był zwykłym robolem który niczym specjalnie się nie wyróżniał, ale było coś, o czym nikt nie wiedział, a i on sam zdał sobie z tego sprawę dopiero po przejściu na emeryture -
https://youtu.be/R4gV-W93-OY?t=307
https://www.youtube.com/watch?v=FM0Pl80Zf00
Jakiś niewysoki gość, Włoch jak dobrze pamiętam, miał do nóg przyklejone kawałki styropianu - takie naprędce dorobione koturny. Zyskał dobre 15 cm wzrostu.