Pokrętne tłumaczenie Rzecznika Praw Obywatelskich w sprawie „drukarza z Łodzi”
Argumentacja RPO nie tylko nie ma podstaw prawnych, ale opiera się na błędnym i oderwanym od stanowisk doktryny prawa rozumieniu samego zjawiska dyskryminacji. Trzeba bowiem przypomnieć, że niedozwolona dyskryminacja oznacza nierówne traktowanie podmiotu ze względu na jego cechy osobowe.
Vektor z- #
- #
- #
- #
- #
- 1
- Odpowiedz
Komentarze (1)
najlepsze