Przypomnę że jeszcze w dwudziestoleciu międzywojennym Polscy chłopi chodzili srać w kucki za stodołę i podcierali się liśćmi. Dopiero premier Felicjan Sławoj Składkowski upowszechnił drewniane wychodki od jego imienia zwane sławojkami, przy czym chłopi wcale nie byli entuzjastami tego nowoczesnego wynalazku i woleli kultywować swoje konserwatywne przyzwyczajenia.
Komentarze (157)
najlepsze
Prysznic albo wężyk żeby się podmyć też był, ale widać ciężko pozbyć się starych przyzwyczajeń.