W jaki sposób złodzieje mogli doładowywać konta w sieci Play
Kilka dni temu opisaliśmy serię oszustw, do których dochodzi w sieci Play. Ktoś doładowywał cudze konta kosztem zwykłych abonentów, którzy tracili po 150 PLN. Dzisiaj wiemy, jak prawdopodobnie mogło dośjć do tych kradzieży.....
a.....a z- #
- #
- #
- #
- #
- 55
Komentarze (55)
najlepsze
Co do Twojego założenia, że Play nie uwzględnia
W przypadku Playa to jest jakaś porażka. Tak to jest jak wolą wydawać pieniądze na reklamy, a nie na bezpieczeństwo
Usługa polegała na tym, że można było zadzwonić z telefonu stacjonarnego TP na uruchomiony do tego celu numer premium 0300 900 900, gdzie po podaniu numeru telefonu w Orange, zostawał on doładowany kwotą 10 zł (była to maksymalna jednorazowa kwota). Taką samą kwotą zostawał obciążony rachunek numeru stacjonarnego. Dzienny limit doładowań z jednego numeru stacjonarnego wynosił 50 zł.
Na centrali abonenckiej istniał
https://www.facebook.com/rzecznikplay/photos/a.181508358599948.47569.181406988610085/1376024422481663/?type=3
A dzisiaj czytam o jakimś kolejnym wycieku danych klientów m. in. Play. To im się zgrało w czasie przyznanie tej nagrody. :)
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora