@Dziki_Odyniec: Właśnie to jest typowe odczuwanie. Nawet Ci którzy wchodzą na takie obiekty boją się oglądać innych wchodzących :) Tak więc niewykluczone jest, że wszedłbyś na taki komin bez problemu.
@Dziki_Odyniec: No tak. Chodzi mi o sam fakt wchodzenia i strachu. Ja z wysokościami byłem oswojony od małego gówniaka. Tato był dekarzem i często za małolata woziłem mu np kanapki, albo w wakacje siedziałem z nim na dachu i podawałem narzędzia. Sam się nigdy nie bałem i nie boję wysokości. Ale drętwieję i kolana mi "słabną" jak widzę kogoś. Sam mogę stanąć na takiej krawędzi komina, ale będę bliski omdlenia
Zawsze jak oglądam tego typu video to mam przyśpieszone bicie serca i pocę się jak dzik. Za żadne skarby bym tam nie wszedł. A oni sobie jeszcze siedzą bez zabezpieczeń na samej górze, chodzą na krawędzi, mój mózg tego nie ogarnia ( ͡°͜ʖ͡°) Jak już bym się jakimś cudem tam znalazł to leżałbym plackiem i czekał na jakąś pomoc typu helikopter :D
@kiboq: Aby pozbyć się wytwarzanej w danym miejscu emisji. W powyższym przykładzie - elektrowni węglowej zlokalizowanej w głębokiej, wąskiej dolinie konieczne było wybudowanie odpowiednio wysokiego komina, który odprowadzi spaliny bez względu na warunki pogodowe.
Komentarze (19)
najlepsze
http://www.dziennikzachodni.pl/wiadomosci/zabrze/a/zabrze-zidentyfikowali-zwloki-w-kominie-to-zaginiony-mezczyzna,9845788/
Tak więc niewykluczone jest, że wszedłbyś na taki komin bez problemu.
@ten_co_uciekl: Dzielenie przygody w granicach rozsądku - wspaniałe, ale wspólna zabawa w rosyjską ruletkę nie najlepiej świadczy o takim związku.
Jak już bym się jakimś cudem tam znalazł to leżałbym plackiem i czekał na jakąś pomoc typu helikopter :D
@kiboq: Aby pozbyć się wytwarzanej w danym miejscu emisji. W powyższym przykładzie - elektrowni węglowej zlokalizowanej w głębokiej, wąskiej dolinie konieczne było wybudowanie odpowiednio wysokiego komina, który odprowadzi spaliny bez względu na warunki pogodowe.