więźniowie na wały
może wreszcie powódź przemyje zaspane oczęta niektórym urzędnikom i zobaczą, że więźniowie powinni odpracowywać część swojej kary. Może zobaczą, że jest możliwe z pożytkiem zarówno dla skazanych jak i społeczeństwa
kubatre z- #
- #
- #
- #
- #
- 36
Komentarze (36)
najlepsze
a ja dodam, że skoro można ich bezpiecznie puścić między ludzi do pracy, to najprawdopodobniej nie sa to sprawcy ciężkich przestępstw przeciwko mieniu, zdrowiu czy życiu, a alimenciarze, etc. Po co oni siedzą w więzieniu w ogóle?
Bransoletkę GPS na kostkę i areszt domowy. Osadzenie dopiero po złamaniu warunków aresztu.
Ile to oszczędności dla państwa, ile mniej patologii wśród tych ludzi.
Mówisz teraz o posłach czy więźniach, bo się pogubiłem.
Jak zalewa Warszawę to nagle ustawa o przymusowych wykupach ziemi pod zbiorniki retencyjne się pojawi...
Tak sobie myślę, że Warszawie przydało by się jeszcze kilka
by godzina darmowej pracy więźnia liczyła się jako dwie godziny wyroku.
Tym sposobem po 3 dniach po 8 godzin pracy, więzień ma dzień krócej wyroku.
W przybliżeniu osoba skazana na 4 lata, pracując mogłaby wyjść prawie rok wcześniej.
Oczywiście tylko chętni i nadający się do wcześniejszego wypuszczenia.
to w sumie tyle
W Krakowie też pomagali, a tak na marginesie to jeśli nie są skazani za morderstwa ale za mniejsze przewinienia to czemu im nie dać opaski na rękę z gpsem? Nawet jeśli ucieknie to będzie poszukiwany, a jak wpadnie to już nigdy nie opuści więzienia bo taką podpisze umowę zanim wyjdzie do pracy.