Chylę czoła przed twórcami strony. Musieli przeprowadzić na tym polu dogłębne, długotrwałe badania. Niezbyt często można spotkać takie poświęcenie i oddanie nauce.
Trochę w tym niekonsekwencji, bo model edukacyjny powinien służyć nieletnim ;) Tylko obawiam się, że ziewali by przy tym z nudów, szczególnie odwiedzacze redtubów, czy innych podobnych stronów ;)
@bTom: tak mniej więcej, jak dziewczynie liżesz łechtaczkę to podobnie czuje jakby ktoś cię lizał po wierzchu penisa - są to tkanki których zakończenia nerwowe biegną w to samo miejsce mózgu u faceta i kobity, tylko łechtaczka ma bardziej zagęszczone zakończenia nerwowe więc trzeba się z nią jeszcze delikatniej obchodzić niż z fujarą.
Punkt G, który miał zawdzięczać swą sławę m.in. rzadkości występowania, najprawdopodobniej w ogóle nie istnieje. W największym jak dotąd studium dotyczącym tego zagadnienia badacze z Uniwersyteckiego College'u Londyńskiego uwzględnili aż 1800 kobiet. Niestety, nie natrafili na jakikolwiek trop punktu Gräfenberga (Journal of Sexual Medicine).
Wg Brytyjczyków, punkt G jest raczej tworem kobiecej wyobraźni, podsycanym przez media, seksuologów i literaturę przedmiotu. Dr Beverley Whipple, która w latach 80. ubiegłego wieku
Komentarze (64)
najlepsze
Proszę http://pl.wikipedia.org/wiki/Gruczo%C5%82_mlekowy_cz%C5%82owieka poza definicją kilka innych informacji i ani słowa potwierdzającego twoje twierdzenie "tak się składa, że cycki są narządami płciowymi zewnętrznymi ;) "
np.wargi sromowe większe odpowiadają mosznie u mężczyzn,
wargi sromowe mniejsze rozwojowo odpowiadają skórze prącia
łechtaczka jest odpowiednikiem prącia
Punkt G, który miał zawdzięczać swą sławę m.in. rzadkości występowania, najprawdopodobniej w ogóle nie istnieje. W największym jak dotąd studium dotyczącym tego zagadnienia badacze z Uniwersyteckiego College'u Londyńskiego uwzględnili aż 1800 kobiet. Niestety, nie natrafili na jakikolwiek trop punktu Gräfenberga (Journal of Sexual Medicine).
Wg Brytyjczyków, punkt G jest raczej tworem kobiecej wyobraźni, podsycanym przez media, seksuologów i literaturę przedmiotu. Dr Beverley Whipple, która w latach 80. ubiegłego wieku