Wiadomość od Wendy Dio, żony wielkiego wokalisty:<br /><br />"Today my heart is broken, Ronnie passed away at 7:45am 16th May. Many,
many friends and family were able to say their private good-byes before
he peacefully passed away.
Ronnie knew how much he was loved by all. We so appreciate the love and
support that you have all given us. Please give us a few days of
privacy to deal with this terrible loss.
Please know he loved you all and his music will live on forever."
Love, Wendy<br /><br />Tłumaczenie: Dzisiaj moje serce jest rozdarte, Ronnie odszedł o 7.45 16 maja. bardzo wielu przyjaciół i rodzina mieli możliwość osobistego pożegnanie zanim odszedł w pokoju. Ronnie wiedział jak wszyscy go kochali. Bardzo doceniamy miłość i wsparcie które od was wszystkich otrzymaliśmy. Proszę, dajcie nam kilka dni prywatności by poradzić sobie z tą straszliwą stratą. Wiedzcie że kochał was wszystkich a jego muzyka będzie żyć wiecznie.<br /><br />Odszedł kolejny wielki muzyk. Napisał wiele wspaniałych utworów. Myślę że każdy kto słucha rockowej muzyki wie jak wielka jest to strata.<br /><br />Sylwetka Dio z wikipedi: <a href="//pl.wikipedia.org/wiki/Ronnie_James_Dio" rel="nofollow" >//pl.wikipedia.org/wiki/Ronnie_James_Dio</a><br />Oficjalna strona wokalisty (tam też znajduje się ta straszliwa wiadomość): <a href="//www.ronniejamesdio.com/" rel="nofollow" >//www.ronniejamesdio.com/</a><br /><br />Ronnie James Dio - Rest in Peace<br />
Komentarze (133)
najlepsze
I am lost and so alone.
I'm askin' for your guidance.
Won't you come down from your throne?
I need a tight compadre who will teach me how to rock.
My father thinks you're evil,
But man, he can suck a cock.
Tenacious D
;_;
Mam nadzieję, że dostał dobre miejsce w Valhalli
Now it's time for him to pass the torch.
Pierwszy raz mnie spotyka sytuacja kiedy umiera tak lubiany przeze mnie artysta( bo lubiłem go też jako człowieka a nie tylko muzyka , oczywiście na tyle ile można lubić osobę której się nie zna osobiście ) . Ku własnemu zdziwieniu
Dziękuję Ci Ronnie, że znalazłeś czas i chęci, aby i moje pokolenie dwudziestoparolatków mogło zobaczyć WIELKI Black Sabbath przed trzema laty na polskiej ziemi. Boli, że zabrakło czasu na powrót Rainbow. Tacy muzycy powinni być nieśmiertelni...