HURR DURR bez kombi za 4 kafle na moto nie wsiadaj!!!
Ale kto by wtedy myślał, co to takiego odzież motocyklowa. Człowiek się #!$%@?ł na paszczę, wstawał, oglądał czy jest w jednym kawałku i jechał dalej. I rodzice też jakoś nie srali po piętach, że taki komar czy inny simson zawiera gluten i OMUJBORZE.... Choć jak się tak zastanowić, to faktycznie - to głupie dać gnojkowi cuś takiego i nawet głupiego orzecha
@wojtoon: nic z tego nie zrozumialem ludziom odwala od tego bhp chca na motorynce jezdzacej max ze 45 w kaskach jezdzic i pancerzach xD przeciez to nawet nie ma mocy jakbys z tego spadl to tak jak z roweru
to musi byc zwiazane z ta dzietnoscia 1.2 w polsce - nagle zycie kazdego polaka jak na wage zlota bo juz nie rodza sie tak czesto jak kiedys xD
Wiecie co jest najlepsze? W 1999 roku to już miałem lvl 20+ i ja i rówieśnicy to mówiliśmy o małolatach "teraz to już nikogo na podwórkach, nie to co kiedyś, wszyscy przy komputerach itd." :) Jak widać to gówno prawda, tyle, że każde kolejne "pokolenie" mówi tak samo o młodszych. I nadal to gówno prawda ;)
@krootki: W 1999 byłem na ostatkach liceum i w klasie jeszcze nie wszyscy mieli komputery, więc trochę dziwnie gadaliście. Na moim osiedlu nie było "podwórek", więc ciężko stwierdzić, co robiły dzieciaki, ale my jeszcze jeździliśmy na rowerach :)
Pamietam jak jechalem na motorynce 45km/h i szly dziewczyny ... stanałem na podnózkach jak rasowy krosowiec z rajdu dakar..niestety była dziura i #!$%@?łem w rów z pokrzywami...rózowe paski pekały ze smiechu i poszły dalej( ͡°͜ʖ͡°)( ͡°͜ʖ͡°)
@navy22: No trochę o simsonie się marzyło. Nigdy jednak nie zapomnę jak szedłem z mamą do sklepu jako kilkulatek, a pod sklepem na wsi stała... MZtka. Wtedy w moich oczach to był piękny, ogromny, niesamowicie mocny motocykl, błyszczała się jak psu jajca, jak nowa.
pomyśleć, że kidyś taki ośmiolatek, na pewno nie jeden z nas popindzalał na motorynce, później grzebał w gaźniku, kombinował od starych na wachę. Samowolka na podwórku wielkie święto dla kolegów jak jeden miał tę maszynę. Teraz jak widzę ośmiolatka, który siedzi na kanapie i naparza w pokemony hakując innym programem lokalizację, który nie umie nawet sobie kanapki czy herbaty zrobić to mnie skręca.
@mnemic666: moją pierwszą poważną modyfikacją motorynki było zamontowanie halogenu od koparki. Testy dowiodły, że jakość oświetlenia drogi wzrosła do tego stopnia, że "na długich" wszyscy kierowcy z naprzeciwka radośnie i z aprobatą migali do mnie. Byłem przeszczęśliwy :)
@mnemic666: Znam dwóch dawnych motorynkarzy. Jeden prowadzi teraz salon motocyklowy, a drugi to zapalony harleyowiec. Motorynka kształtowała ludzi na cale życie, zawsze jakies zamiłowanie do moto zostawało, a czasem sposób na życie.
Kuzyn taka mial. Pamietam ze jak u niego bywalem w czasie wakacji to poswiecalismy czas glownie na 2 rzeczy: albo jezdzilismy albo lazilismy za wujkiem (jego ojcem) zeby nam pojechal po paliwo :) kuzyn mial zawsze jakas taka smykalke do mechaniki (dzisiaj pracuje jako serwisant samolotow na lotnisku) i pamietam jak kiedys zmienil przednie kolo i chyba widelec na cos wiekszego, byl z tego pseudo czoper ( ͡°͜ʖ͡
Komentarze (153)
najlepsze
Ale kto by wtedy myślał, co to takiego odzież motocyklowa. Człowiek się #!$%@?ł na paszczę, wstawał, oglądał czy jest w jednym kawałku i jechał dalej. I rodzice też jakoś nie srali po piętach, że taki komar czy inny simson zawiera gluten i OMUJBORZE....
Choć jak się tak zastanowić, to faktycznie - to głupie dać gnojkowi cuś takiego i nawet głupiego orzecha
Chyba na rowerze z prędkością 3km/h albo w między czasie się prawa grawitacji zmieniły.
ludziom odwala od tego bhp chca na motorynce jezdzacej max ze 45 w kaskach jezdzic i pancerzach xD przeciez to nawet nie ma mocy jakbys z tego spadl to tak jak z roweru
to musi byc zwiazane z ta dzietnoscia 1.2 w polsce - nagle zycie kazdego polaka jak na wage zlota bo juz nie rodza sie tak czesto jak kiedys xD
Romety to były gów....
Swoją drogą to był taki czas, że miałeś Simsona, to byłeś kimś.
@play_it_Sam: Tylko dziewczyny młodej brakuje ;)