78 tys. złotych za uratowanie Pani Prezydent
78 tys. złotych zapłacono za jedną tylko ekspertyzę prawną kancelarii Baker, McKenzie Gruszczyński i Wspólnicy w celu uratowania mandatu Pani Prezydent Gronkiewicz Waltz. Oczywiście nie zapłaciła Pani Prezydent, która spóźniła się z oświadczeniem majątkowym męża, tylko podatnicy.
kravietz z- #
- #
- #
- 8
Komentarze (8)
najlepsze
Kłopoty i płatności pani Hanny Gronkiewicz Waltz spowodowane są działaniami członków PiS, którzy to niepotrzebnie robili szum z tego, że pani Hanna się z czymkolwiek spóźniła. Jakby szumu nie robili, to by ekspertyzy nie trzeba było (która i tak twierdzi, że racji nie mieli) i pieniądze by nie zostały wydane.
I to tyle ;)
"Kłopoty posłanki Sawickiej były spowodowane przez agenta CBA, który rozkochał ją w sobie aż musiała wziąć łapówkę, której nigdy by inaczej nie wzięła"
"Kłopoty wiceministra Piętaka były spowodowane przez zagranicznego operatora, który po faszystowskiej taryfie naliczył mu roaming"
A nie, przepraszam, ten ostatni to nie nasz. Panie redaktorze notuj pan:
"Pisowski wiceminister Piętak
ciekawi mnie tylko co na to warszawiacy którzy będą musili jeszcze spłacać obligacje wypuszczone przez bufetową - hahhahahaha - zapięto Wam wała - Hanka go dopchała :D!!!
72 000 złotych. Taki był koszt zleceń wykonywanych przez kancelarię prawną "Baker & McKenzie Gruszczyński i Wspólnicy" w celu ratowania mandatu Pani Prezydent Hanny Gronkiewicz Waltz (profesor Michał Kulesza reprezentował Panią Prezydent przed sądem i przygotowywał skargę do WSA).
Do tego należy również dodać 6 000 zł, które były wydane na jeszcze jedną opinię prawną. Wszystko to konsekwencja sprawy z oświadczeniem