W jaki sposób sfinansować 7 lat życia jazdą na rowerze?
@paveua: sposobów jest parę: 1. oszczędzasz i optymalizujesz koszty (zatem nie kupujesz nowego samochodu, a taki, który będzie wprost proporcjonalny do twoich potrzeb - i analogicznie ze wszystkim innym) 2. nadgodziny i dorabianie (czyli oszczędzasz) 3. jeśli masz spadek, to go się pozbywasz i odpadają punkty 1 i 2. ( ͡°͜ʖ͡°) 4. możesz się ożenić
Inspirujace to jest wstawanie codziennie rano do roboty, gdy za oknem #!$%@?, siedzenie 10h w robocie, ktora nie sprawia satysfakcji i malo placi i powrot do niewdziecznej zony i bachora. ( ͡°͜ʖ͡°) To jest dopiero sila charakteru! A nie jakas tam wycieczka rowerowa.
@kowalzki: to nie jest inspirujące, a smutne zwyczajnie. :P I nie jest to siła charakteru, bo ta przejawiłaby się zmianą pracy i żony. Człowiek się do wszystkiego przyzwyczaja, umie wiele znieść... dlatego nie jest wielkim wysiłkiem trwanie w #!$%@? sytuacji. Charakter to umiejętnosć zmuszenia się do tego by coś zmienić.
Para? Czy ja dobrze rozumiem, że Rafał i Adela to była para, dołączył do nich Kris, następnie Rafał miał wypadek, został sfriendzonowany i Adela była z Krisem?
@sickdog: Wyjaśnione na youtubie: > Tomku, nie, nigdy nie byłam parą z Rafałem :-) Kris nie mógł wyruszyć w tym samym terminie, więc ruszyliśmy we dwoje z Rafałem i czekaliśmy na Krisa, który dołączył do nas 2 miesiące pózniej. Ale trafne spotrzeżenie. Zapatrzyłem się na inne rzeczy i nawet nie zwróciłem na to uwagi :)
Gdzie jest kraniec ludzkich możliwości? Ciekawe jak wpływa na zdrowie spędzenie dużej większości życia na siodełku pedałując. 66 000 kilometrów? Czy ich miednice/szkielety uległy zdeformowaniu? Coś jak w afryce jak się wrzuca na kręgi metalowe i szyja się wydłuża. (rozciągają się kręgi co prowadzi do ogromnych komplikacji zdrowotnych)
"Oskar Speck wyruszył składanym kajakiem z Niemiec do Australii w 1932 roku, czyli jeszcze przed dojściem Hitlera do władzy.7 lat później, we wrześniu 1939 roku, kiedy już trwała wojna wywołana przez Hitlera, dotarł do celu. Przebył kajakiem wzdłuż wybrzeży 50 tys. km... "
Też zaczęli podróż przed dojściem do władzy pewnego socjalisty i narodowca ;-)
No i zajebiscie. Ale o relację z takiej podróży to mogli zadbać bardziej. Jeszcze nie słyszałem o 7-letniej wyprawie na rowerach, wiec dla mnie numer 1, tym bardziej należy się dobry materiał video.
@Dams96: Samemu to ciężko i psychicznie i organizacyjnie. Gdybym miał możliwość podróżowania tak jak w tym przypadku - w parze, to zdecydował bym się bez chwili zastanowienia. Niestety, w moim otoczeniu brak chętnych nawet na kilkutygodniowy wyjazd rowerowy w sezonie po Europie.
@Dams96: Jak jedziesz z kimś to lepiej wypróbować się na małych dystansach. Różnie to bywa z psychiką jak zaczynają sie ciężkie dni. Druga sprawa - podróże też sie nudzą. Po pewnym czasie zazwyczaj chce sie wracać.
Wspaniała przygoda życia, a ja przesiedze w robocie całe życie .. zobacze czechy, chorwacje i bałtyk i do ziemi. Zazdroszcze mocno tego co przeżyła ta para
Dla niektórych podróże, a dla innych jedno własne miejsce na ziemi jest tym, co nadaje życiu sens. Moim marzeniem jest zamieszkanie na wsi, niebawem wyruszam na Podlasie, tym razem w celu znalezienia domku, choćby małego. Chciałbym zrealizować to marzenie jeszcze przed czterdziestką. Już od kilku lat pracuję w domu, zawodowo nabrałem więcej pewności siebie, pora znaleźć swoje miejsce z daleka od zgiełku miast.
Tego dnia, tak bez przyczyny, postanowiłem trochę pobiegać. Pobiegłem do końca drogi, a kiedy tam dotarłem, pomyślałem, że pobiegnę na koniec miasta. A kiedy tam dotarłem, pomyślałem sobie, że przebiegnę przez hrabstwo Greenbow. A skoro dotarłem aż tak daleko, dlaczego miałbym nie przebiec przez cały stan Alabama? Tak właśnie zrobiłem. Przebiegłem przez Alabamę. Bez żadnego powodu. Po prostu biegłem dalej. Dobiegłem do oceanu. Pomyślałem, że skoro przebiegłem taki szmat drogi, to równie
Zazdroszczę... też lubię podróżować, bo dzięki temu czuję się szczęśliwszy i w jakiś sposób niezależny, tylko ja i nowe miejsca, ehh... szkoda tylko że nie mam nikogo kto by się zgodził na taki karkołomny wypad, no i oczywiście najważniejsze to finanse, nie mam aż tyle odłożone, a wiadomo człowiek z wiekiem szuka WYGODY a nie PRZYGODY, ale może by tak w wieku 40 lat pieprznąć to wszystko i po prostu wyjechać przed
Komentarze (104)
najlepsze
@paveua: sposobów jest parę:
1. oszczędzasz i optymalizujesz koszty (zatem nie kupujesz nowego samochodu, a taki, który będzie wprost proporcjonalny do twoich potrzeb - i analogicznie ze wszystkim innym)
2. nadgodziny i dorabianie (czyli oszczędzasz)
3. jeśli masz spadek, to go się pozbywasz i odpadają punkty 1 i 2. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
4. możesz się ożenić
i wsiąść na rower ;)
Ale trafne spotrzeżenie. Zapatrzyłem się na inne rzeczy i nawet nie zwróciłem na to uwagi :)
[ZOBACZ VIDEO]
"Oskar Speck wyruszył składanym kajakiem z Niemiec do Australii w 1932 roku, czyli jeszcze przed dojściem Hitlera do władzy.7 lat później, we wrześniu 1939 roku, kiedy już trwała wojna wywołana przez Hitlera, dotarł do celu. Przebył kajakiem wzdłuż wybrzeży 50 tys. km... "
Też zaczęli podróż przed dojściem do władzy pewnego socjalisty i narodowca ;-)
50 tys. km składanym kajakiem z Niemiec do Australii (1932-1939)
Gdybym miał możliwość podróżowania tak jak w tym przypadku - w parze, to zdecydował bym się bez chwili zastanowienia.
Niestety, w moim otoczeniu brak chętnych nawet na kilkutygodniowy wyjazd rowerowy w sezonie po Europie.
- co Pani robiła przez ostatnie 7 lat, w Pani CV jest spora luka,
- aaa jeździłam tu i tam...
praca dla kogoś (najczęściej zagranicznej korpo) = niewolnik;
praca dla siebie (dla swojej rodziny) = wolny człowiek;
Lepiej?
Komentarz usunięty przez moderatora