W Parlamencie Europejskim wprowadzono cenzurę pod pretekstem walki z mową...
Walka z tzw. mową nienawiści przeniosła się właśnie do samego Parlamentu Europejskiego. Treść nowych przepisów sugeruje, że podczas posiedzienia nie wolno już negatywnie wypowiadać się na temat uchodźców, którzy zalewają nasz kontynent. Przewodniczący PE może to uznać za rasizm lub...
Jakub86 z- #
- #
- #
- 79
- Odpowiedz
Komentarze (79)
najlepsze
@Tical25: W takich instytucjach obowiązują standardy nieco inne niż na wykopie, a wycieczki osobiste, świadczące raczej o podejmunącym je niż o tym, o którym traktują, nie powinny mieć miejsca. A kolega ile ma lat, że trzeba mu to tłumaczyć?
Uważaj bo zgodnie z teorią gier przesiąknie cię poglądami i inaczej będziesz śpiewał.
Wolność myślenia i wypowiadania się jest fundamentem demokracji i cywilizacji europejskiej. Zresztą Bruksela się przeliczy w stosunku do państw byłego bloku sowieckiego - jesteśmy uodpornieni (z racji przebytej choroby) na nowomowę i wszelkie formy ograniczania swobody obywatelskiej.
Przecież jeszcze w czasie PRL'u Polacy kpili i wyśmiewali takie pomysły(chociażby film