Ochrona na meczach ligowych to takie bardziej żywotne pachołki. Podejrzewam, że gdyby taka sytuacja miała miejsce na innym stadionie, reakcja "ochrony", a raczej jej brak, byłyby podobne. To wszystko robione jest po taniości, na zasadzie "pewnie się uda"
@uknot: Dokładnie, najtańsze firmy tam mają kontrakty, bo "ochrona" tam jest tylko po to, żeby spełnić warunki ubezpieczeniowe i bezpieczeństwa. Żeby na papierze było, że się zgadza. Zresztą na meczu Legia - Borussia to samo było. Ludzie za 5 złotych na godzinę dostali po głowach. Mieli tam walczyć z bandytami?
Bandytów ze stadionów można wyrzucić tylko przy aktywnej współpracy klubów. A u nas z tym jest kiepsko.
Typowy hools. Nawet jak jest pijany w sztok to nie łamie podstawowej zasady, że bez przewagi liczebnej należy ograniczyć się wyłącznie do machania łapami. ( ͡°͜ʖ͡°)
Pomijając bardziej popularne przyśpiewki fanów i antyfanów. Może misie zdaje, ale zeskoczenie przez kibica na murawę powinno spotkać się z profilaktycznym powaleniem i obezwłądnieniem. Chłop zapewne chciał się podzielić epitetami i fajnymi zwrotami, a może nawet rymowankami jednak miał tyle czasu, że gdyby był trzeźwy i by chciał to miał możliwość zrobienia czegoś mniej zabawnego a bardziej niebezpiecznego. Gdzie ochrona?
@Sorbi: To był sektor rodzinny, więc pewnie nikogo nie było w pobliżu. Ludzie w żółtozielonych strojach to tylko służba informacyjna, nie mają sprzętu do zatrzymywania osób, aczkolwiek faktycznie powinno go powstrzymać. W tym przypadku czekali na przybycie odpowiednich służb
@zlotychlopak: Informacyjną. Pokazują gdzie toalety, jak dojść do sektorów, gdzie sklepik itd. Raz byłem na meczu z grupą dzieci to wprowadzają całą grupę na sektor, pokazują miejsca.
Jaka ochrona? To przecież ludzie dużo poniżej minimalnej krajowej, którzy są tam tylko, żeby spełnić wymogi ubezpieczeniowe i bezpieczeństwa. Nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie zatrzymywał pijanego bandyty za 5 zł/h.
@El_Duderino: Swoją drogą to trochę dziwne, w moim mieście jest klub II Ligi i na meczach przy trybunach stoją w pełni umundurowani i wyposażeni ochroniarze (pałki, gaz, stroje i kamizelki taktyczne) burd żadnych nie ma, a na meczu Ekstraklasy kilka osób w żółtych kurtkach którzy we dwóch nie potrafią spacyfikować pijaczka.
Komentarze (156)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
( ͡° ʖ̯ ͡°)
Komentarz usunięty przez moderatora
To wszystko robione jest po taniości, na zasadzie "pewnie się uda"
Bandytów ze stadionów można wyrzucić tylko przy aktywnej współpracy klubów. A u nas z tym jest kiepsko.