Kierowca który zabił Agnieszkę dalej bezkarny. Czy ktoś wreszcie odpowie za to?
"Kierowca przekroczył prędkość, ale nie miało to związku przyczynowo-skutkowego z wypadkiem, gdyż nawet gdyby kierowca jechał z mniejszą prędkością, to doszłoby do wypadku - mówi Małgorzata Podleś z Prokuratury Rejonowej w Wyszkowie."
T.....2 z- #
- #
- #
- #
- 175
- Odpowiedz
Komentarze (175)
najlepsze
@Tommo22: nie zdziwiłbym się, jeśli to było podejście "ona tak wlazła na ślepo przed auto, że musiała chyba mieć słuchawki i kaptur i nic nie widzieć nic nie słyszeć, by odpierdzielić taką akcję"
To że ktoś przekroczył prędkość nie ma nic do tego kto zawinił.
Dodatkowo jeśliprędkość jest mierzona na podstawie zeznań świadków to i ona nie jest wcale pewna. Zresztą zeznania świadków to żaden dowód, nawet wyszkolony policjant potrzebuje urządzeń pomiarowych.
Mamy totalne zero konkretów dotyczących tego, co zrobiła dziewczyna. Za to mamy bulwersującą na pozór informację:
40% - prawie połowa. Sporo. Tylko czy na pewno? Dopuszczalna prędkość w terenie zabudowanym to domyślnie 50 km/h (pomińmy tutaj to, że teren zabudowany nierówny terenowi zabudowanemu - "terenem zabudowanym"
Chlopie, ale co Ty mi o skrzyzowaniach, apkach i o tym czy mam oddac prawko (FYI jezdze prawie 20 lat bezwypadkowo, wiec pozwolisz ze je zatrzymam #pdk ). Odpowiedz prosze na jedno pytanie: skad przy wszystkich tych, Twoim zdaniem, miazdzacych dowodach, wyrok uniewinniajacy? Spisek?
@Tommo22: nie mów mi, że potrącił ją na przejściu dla pieszych i uznali go za niewinnego...
No ale czego wy w tym zdaniu nie rozumiecie? Przecież ta prokurator MA RACJE.
Przykład:
Jedzie pijany kierowca samochodem po autostradzie a przywali w niego tir jadący pod prąd.
1. Pijany jest niewinny spowodowania wypadku.
2. Sprawcą jest kierowca tira.
http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/bezpieczenstwo/news-koszmar-na-1-pijany-ale-niewinny,nId,1381357
A tutaj inna sytuacja z szerszym podsumowaniem:
http://www.infoilawa.pl/aktualnosci/item/5456-ilawa-kolizja-z-zaskakujacym-moralem-pijany-nie-zawsze-jest-winny
Masz tą podstawę prawną? :)
Zero faktów tylko jakieś #!$%@?.
A i jeszcze ten tekst, że jak się przekracza w terenie zabudowanym prędkość o 40% to co najmniej jakby umyślnie zabił.
Czyli co zamiast 50km/h jechał 70km/h - morderca jak nic.
Jeśli okoliczności wskazują na 100% winę kierującego, to sam bym typa zakopał w lesie bez zmanipulowanych płaczków w tv/internetach, bo takich sytuacji jest setki w skali miesiąca.
NAwet gdyby policjant siedział obok niego i widział wskazanie prędkościomierza, to nie mógłby wystawić żadnego mandatu.
Czyli całe 70km/h, faktycznie potwór bez wyobraźni, nikt tak nigdy nie jeździ. Jeśli ktoś kogoś zabija przy 70, to przy 50 też stałoby się to samo.
Dojdziemy zaraz do sytuacji gdzie samobójca wbiega Ci pod kola a Ty idziesz siedzieć bo masz 51km/h na liczniku.
jakby mi ktoś sens życia zabił na drodze to pewnie mówiłbym inaczej, ale po to są te służby i sąd żeby być obiektywnym, a nie rodzina w amoku.
ale niech każdy sobie przypomni ile razy zdarzyło się jechać 70km/h w zabudowanym w ostatnim miesiącu, niech teraz dołoży sobie w którejś z tych sytuacji jak, że jak wraca z pracy wychodzi mu przed maskę pieszy. od tej pory jest mordercą, który
jezdzenie 70km/h w terenie zabudowanym gdzie dozwolona predkosc wynosi 50km/h to lekkomyslnosc.
A nie lewo-prawo-lewo? ( ͡º ͜ʖ͡º)