Po śmierci syna oddała jego organy do przeszczepu. Szpital co roku...
![Po śmierci syna oddała jego organy do przeszczepu. Szpital co roku...](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_Qw07qbUJwp8QXVFHnTa1iDtaDeC6GmXX,w300h194.jpg)
Mój prawdziwy syn, Bartek Kruczkowski, zginął w wypadku. Ale zdążył jeszcze uratować ludziom życie. Wie pan, czego się bałam? Że któryś z biorców nie przeżył przeszczepu. Sprawdziłam, czy cała szóstka żyje. Żyje.
![efceka](https://wykop.pl/cdn/c0834752/8829d283a401fa8326ae553b721e5ed95177b8db7467dc1b971bec415fd0f23d,q52.jpg)
- #
- #
- 108
- Odpowiedz
Komentarze (108)
najlepsze
1. co się nadaje oddać na przeszczepy
2. resztę bezterminowo oddać Akademii Medycznej
Rodzina została poinformowana oraz ostrzeżona, że jak coś zakopią to będę ich w nocy straszył ;)
@rineo: Tylko po to żeby matce pokazać że nie miała racji mówiąc że się na Akademię Medyczną nie dostaniesz.(✌ ゚ ∀ ゚)☞
???
To zdanie sugeruje, jakoby istniał drugi syn (fałszywy). Domniemywam, że chodzi o stosunek do osób, które otrzymały narządy "prawdziwego" syna, ale tego niestety w artykule nie poruszono.
no ale wiem, strasznie dużo tych literek, można coś przegapić
Komentarz usunięty przez moderatora
( ͡° ͜ʖ ͡°)
źródło: comment_kaRr4GEIEGEGG9ZDTGqPNFq1DWOxupS4.jpg
PobierzKomentarz usunięty przez moderatora
Trupowi na nic organy. Uważam, że to powinno być obowiązkiem aby wyciągać zdrowe organy z umarłych ludzi.
Lepiej jeść pyszny radioaktywny gruz, a jak coś, to pan doktur pomoże, wymieniając wszystkie organy włącznie z mózgiem.
Bez obrazy, mam dosyć tych wiecznych jęków o pomoc.