Pierwszą umowę z Netia dotyczacą intenetu zawarłam w styczniu 2015 roku. Otrzymałam wtedy router NetiaSpot. Pakiet do 50 mbit/s (maksymalny, jaki dało sie wybrać ze względu na adres zamieszkania).
W październiku 2016r. otrzymałam telefon od konsultantki Netia związany z przedłużeniem umowy. Nie pamiętałam nawet o tym, że kończy mi się umowa, tym samym nie znałam nowej oferty Netia.
Zaproponowano mi przedłużenie umowy, 3 miesiące internetu za darmo (z tego się faktycznie wywiązali) z dodatkami, których klient zazwyczaj nie chce (m.in. pakiet Bezpieczny Internet, który w razie braku ręcznej dezaktywacji po miesiącu będzie generował dodatkowy koszt ok. 10zł miesięcznie) i
NOWY ROUTER.
Poinformowano mnie, że w przeciągu 2 tygodni zadzwoni do mnie kurier w celu umówienia się co do terminu dostarczenia przesyłki i oddania mu 'starego' routera. Zapewniono mnie także, że nie będzie problemu z podłączeniem nowego sprzętu, że odbędzie się to NA TEJ SAMEJ ZASADZIE co z poprzednim (tu wywiązała się dyskusja na temat m.in. wyglądu zewnętrznego i sposobu podłączenia obecnego routera, ale nie pamiętam już szczegółów). Obliczyłam, że kurier zadzwoni/dotrze
przed 14 listopada 2016r. i pod tą datą zapisałam informację w terminarzu.
Cierpliwie czekałam, nawet po dacie 14 listopada - w końcu dużo klientów, a opóźnienie wciąż mniejsze niż w spółce InPost. #
pdk
W tym miesiącu jednak uznałam, że koniec czekania (po braku informacji od kuriera i od Netia), bo niedługo nie będę dostępna pod tym adresem i napisałam maila do Netii 9. stycznia. 3 dni temu otrzymałam odpowiedź w tej sprawie. Wstawiam ją jako zrzut ekranu.
Podkreślam, że nie zależało mi na nowym routerze, nie zapoznawałam się z bieżącą ofertą Netii, a na nową umowę godziłam się w takiej treści, jaką zapoponowano mi przez telefon (nie mając danych przed oczami, słuchając uważnie oferty, która wydawała się w porządku).
Nie jestem też na bieżąco z nazwami i danymi technicznymi routerów Netii. Przyrównując to do modeli aut - nazwa modelu może być ta sama, a różnić się wersją i parametrami technicznymi. Nie mam też wykształcenia technicznego. Byłam przekonana, że nikt nie jest tak głupi, by oferować klientowi po raz drugi
ten sam produkt - nawet nie wzięłam tego pod uwagę jako naiwna klientka.
Będę prosić o udostepnienie mi nagrania rozmowy telefonicznej z Netia.
Czy Netia faktycznie nie pamięta, że przez dość długi okres przed styczniem 2015 reklamowała router NetiaSpot jako nowy, cudowny, wspaniały?
Czy powinnam to traktować jako wprowadzanie klienta w błąd/niewywiązanie się z umowy?
Mogę udostępnić pełną korespondencję z Netia i inne informacje, jeśli kogoś to interesuje / komuś się to przyda. Chciałam tu opisać sytuację w największym skrócie, by inni mieli to na uwadze.
Komentarze (128)
najlepsze
I gdzie tu problem?
Jest napisane jasno w moim poście - kurier miał dostarczyć nowy a zabrać stary. Liczba routerów w mieszkaniu tym samym się nie zmienia (to nie fizyka kwantowa).
enjoy your botnet
Netia, Orange czy jakikolwiek inny duży telekom ma zbyt wielu klientów by móc pozwolić sobie na zajmowanie się pojedynczym klientem.
Co to oznacza?
Nie oznacza to, że firma ma "w dupie" satysfakcję klienta, ponieważ żyje z satysfakcji klienta. Oznacza to, że skoro proces dostarczenia 1000 usług ADSL do 1000 różnych tak na prawdę ludzi wygląda tak samo to dla realizacji określonych celów w biznesie (np. sprzedaż usługi ADSL dla klienta
To jest ich stala praktyka jak się okazuje, a nie pojedynczy przypadek. Chwyt 'damy Ci coś lepszego gratis tylko z nami zostań', a okazuje się, że usługa/produkt z założenia nie będzie zgodny z umową, bo jest całkowicie niedostosowany do klienta.
'Żenujące znalezisko', a poświęcasz tyle czasu na pisanie postów pod nim tuż po wstawieniu go i jescze teraz na tłumaczenie czegoś (nie wiem w zasadzie czego,
tl;dr
lubię jak mnie ruchają w dupę, bo tak działa rzeczywistość.
Router to tylko urządzenie które służy do świadczenia usług. Stare routery są refubowane i wysyłane ponownie do nowych klientów. Masz stary router który działa w miarę (bo nie widzialem na niego narzekań w Twoim wpisie) i burzysz się że nie dostałaś nowego który de facto, mógłby być dużo starszym tyle że odnowionym.
Zlewcze traktowanie klienta - można na to pozwalać, albo coś z tym robić. Ja wolę coś z tym zrobić, tym bardziej że to nie pierwsza 'dziwna sytuacja' z Netią.
- netia posiada kilka modeli netiaspota
- netia nie sprzedaje na własność netiaspota
- netia udostępnia na okres trwania umowy urządzenie przystosowane do pracy na danym łaczu
- posiadasz najnowszego netiaspota
- nawet jak podpisujesz nową umowę to możesz otrzymać używane urządzenie
- konsultantka wie o netiaspotach tyle co ty
- konsultantka Cię nie okłamała
- konsultantka Cię nie oszukała
- poziom konsultantów jest dostosowany do poziomu
Niezły bait. 2/10 bo odpisalam.
Nawet śmiechlam. Nie wiem co brałeś, ale nie bierz tego więcej.