Ma rację nie gadajcie z aliemami. Oni sami tego nie chcą.
Jednego wieczoru wylądował mi w ogródku taki jeden szary ludzik w srebrnym talerzu. Ja do niego "Cześć" a ten świecącym palcem machnął i mnie sparaliżował. Ruszyć się nie mogłem ale widziałem jak ten mały małpiszon do mojej kuchni pogonił. Chwile potem było tylko słychać dźwięk otwieranej lodówki i mlaskanie. Kiedy odleciał odzyskałem władzę w rękach i nogach.
@flashgordon: na potwierdzenia słów flashgordon'a polecam sobie obejrzeć filmik z Louis Germain de Funès de Gallarza (1914-1983) produkcja z roku (1981) - La Soupe aux choux Kapuśniaczek
@flashgordon: to może być niezła aluzja do: "Dowodem na istnienie boga jest to, że się on z nami nie kontaktuje" nawiedzeni twierdzący, że w umyśle do mnie przemawia mogą już zamilknąć, równie dobrze może to być Dart Wejder z gwiazdy ciemności, manipulujący do tego klimatem i zjawiskami ziemskimi...
Dla tych, którzy mieli mandaryński w szkole oraz tych, którym nie chce się czytać: 2w1 - tłumaczenie i streszczenie:
Hawning twierdzi, że wszechświat jest tak ogromny, że coś gdzieś musi być i albo jest na poziomie Ziemi sprzed kilku miliardów lat i się raczej z nimi nie dogadamy, albo też jest o wiele bardziej rozwinięte od nas i może nas potraktować jak koloniści Indian po odkryciach Kolumba. Czyli w sumie to nic
@labeo77: Właśnie też nie wiem czym wszyscy zachwycają się w tym tekście...
Jestem skory nazwać to "efektem Hawking'a" który określałby zjawiska które widzimy w tym znalezisku, Hawking "powiedział" coś tak oczywistego że prymityw by się domyślił, a wszyscy wykopują i cieszą michę, bo to przecież powiedział Hawking!
Wiesz, ty byś tak powiedział to by nikt na to nie popatrzył poważnie na sprawę, ale jak już powiedział Hawking to już jest wielka sensacyjna prawda. Tak to już jest, że wiele razy z ust ludzi padły odkrywcze sformułowania, ale to jaki rozgłos będą miały zależy od tego z jakich ust.
Co ciekawe, nie wiedziałęm co na ten temat Hawking mówił, ale doszedłem do identycznych wniosków. Opowiedziałem o tym dlaczEgo nie należy szukac kontaktów z inną cywilizacją tutaj:
Kilka lat temu moje poglądy były wyśmiewane. Mówili, że się naoglądałem "Z archiwum X" (choć przyznam, że uwielbiam ten serial). A teraz Hawking popiera moje zdanie. Ciekawe, co na to moi kumple?!
Komentarze (20)
najlepsze
Jednego wieczoru wylądował mi w ogródku taki jeden szary ludzik w srebrnym talerzu. Ja do niego "Cześć" a ten świecącym palcem machnął i mnie sparaliżował. Ruszyć się nie mogłem ale widziałem jak ten mały małpiszon do mojej kuchni pogonił. Chwile potem było tylko słychać dźwięk otwieranej lodówki i mlaskanie. Kiedy odleciał odzyskałem władzę w rękach i nogach.
Okazało się, że skubaniec
Hawning twierdzi, że wszechświat jest tak ogromny, że coś gdzieś musi być i albo jest na poziomie Ziemi sprzed kilku miliardów lat i się raczej z nimi nie dogadamy, albo też jest o wiele bardziej rozwinięte od nas i może nas potraktować jak koloniści Indian po odkryciach Kolumba. Czyli w sumie to nic
Jestem skory nazwać to "efektem Hawking'a" który określałby zjawiska które widzimy w tym znalezisku, Hawking "powiedział" coś tak oczywistego że prymityw by się domyślił, a wszyscy wykopują i cieszą michę, bo to przecież powiedział Hawking!
Wiesz, ty byś tak powiedział to by nikt na to nie popatrzył poważnie na sprawę, ale jak już powiedział Hawking to już jest wielka sensacyjna prawda. Tak to już jest, że wiele razy z ust ludzi padły odkrywcze sformułowania, ale to jaki rozgłos będą miały zależy od tego z jakich ust.
https://youtu.be/notypX68GWg?t=676 <--- lepiej tu włączyć bo chyba na filmie niżej czas się nie ustawił odtwarzania właściwy
Science: 3-0
Nauka: 0-2