labeo77
labeo77
W Szczecinie jedna biurwa wmawiała mojemu facetowi, że w wyborach samorządowych w ogóle nie ma czegoś takiego jak dopisanie do spisu wyborców... Potem wreszcie z tego zrezygnowała, ale stwierdziła, że wypełniony wcześniej wniosek ściągnięty ze strony urzędu jest zły, dała lepszy (te same dane tylko w innym układzie na stronie), kazała zrobić kopię dowodu, napisać uzasadnienie (serio istnieje jakieś inne niż "mieszkam tu, zameldowany jestem daleko, więc chcę głosować tu"?), i pójść