DLACZEGO w takim temacie nikt nie podlingokował jeszcze TEGO?
Mongołowie tradycyjnie, przed przeniesieniem się na nowe tereny wypasu swoich zwierząt przemierzali przyszłe rozległe pastwiska z orłami aby wytrzebić z nich wszelkie czyhające tam niebezpieczeństwa...
Warto tutaj wspomnieć o dawno wymarłych, naprawdę ogromnych orłach. Miały ciekawą nazwę, te hoikoi, dla was pewnie bardziej rozpoznawalne jako orły Haasta. Ptaki te z dużą dozą prawdopodobieństwa polowały i zjadały różnież ludzi. Ich skrzydła miały rozpiętość prawie trzech metrów a sam ptak ważył między 10-13kg co jest wagą naprawdę sporą jak na latające zwierze.
Co ciekawe, orły te wymarły około 1400 roku, tak więc możemy się domyślać że jakieś niedobitki latały na niebie w czasie gdy nasi tłukli się po blachach pod Grunwaldem, ledwie dekadę po szacowanym wymarciu orła. Są jednak teorie mówiące o tym że żyły również w XIXw. To właśnie w te hoikoi dopatrujemy się źródeł o mitycznych ptakach gromu, feniksach bądź rokach.
I dlatego zamiast widzieć ewolucję dinozaurów jako tyranozaura stającego się kura powinniście widzieć veliceraptora, który staje się orłem.
Zamiast wielkiego szpona u nóg, szpony dużo większe i cztery razy więcej. W dodatku samozaciskowe uniemożliwiajace ucieczkę ofierze. Zamiast szczęki pełnej ostrych zębów, dużo potężniejszy i ostrzejszy dziób. Zamiast szybkich nóżek dużo szybsze skrzydła pozwalające dodatkowo na zorganizowanie wszędzie i zawsze zasadzki z najbardziej niespodziewanej strony. Dodatkowo ten #!$%@? potrafi ofiarę podnieść i zrzucić ją z wysokości. Przy ataku swoimi wielkimi skrzydłami pomaga sobie utrzymać równowagę i wprowadza zamęt dezorientując przeciwnika i uniemożliwiając mu zaatakowanie napadającego orła w jego słabe miejsca. Orły to pieprzone raporty na sterydach z możliwością latania. Dobrze, ze niewymarły, bo w filmie Spilberga pewnie rozrywałby tyranozaura na kawałeczki.
Komentarze (112)
najlepsze
Mongołowie tradycyjnie, przed przeniesieniem się na nowe tereny wypasu swoich zwierząt przemierzali przyszłe rozległe pastwiska z orłami aby wytrzebić z nich wszelkie czyhające tam niebezpieczeństwa...
Swoją drogą troche szkoda tych zwalanych ze skał, ale nie będe tutaj próbować być mądrzejszy od przyrody.
@BuaKrztusiciel: większość tych przykładów to hodowlane orły, którym wypuszczono zwierzynę
Więc takie średnie to polowanie bym powiedział.
Ptaki te z dużą dozą prawdopodobieństwa polowały i zjadały różnież ludzi. Ich skrzydła miały rozpiętość prawie trzech metrów a sam ptak ważył między 10-13kg co jest wagą naprawdę sporą jak na latające zwierze.
Co ciekawe, orły te wymarły około 1400 roku, tak więc możemy się domyślać że jakieś niedobitki latały na niebie w czasie gdy nasi tłukli się po blachach pod Grunwaldem, ledwie dekadę po szacowanym wymarciu orła. Są jednak teorie mówiące o tym że żyły również w XIXw.
To właśnie w te hoikoi dopatrujemy się źródeł o mitycznych ptakach gromu, feniksach bądź rokach.
A
Kilkanaście lat temu nawet dokument o tym zrobili. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zamiast wielkiego szpona u nóg, szpony dużo większe i cztery razy więcej. W dodatku samozaciskowe uniemożliwiajace ucieczkę ofierze.
Zamiast szczęki pełnej ostrych zębów, dużo potężniejszy i ostrzejszy dziób.
Zamiast szybkich nóżek dużo szybsze skrzydła pozwalające dodatkowo na zorganizowanie wszędzie i zawsze zasadzki z najbardziej niespodziewanej strony. Dodatkowo ten #!$%@? potrafi ofiarę podnieść i zrzucić ją z wysokości. Przy ataku swoimi wielkimi skrzydłami pomaga sobie utrzymać równowagę i wprowadza zamęt dezorientując przeciwnika i uniemożliwiając mu zaatakowanie napadającego orła w jego słabe miejsca.
Orły to pieprzone raporty na sterydach z możliwością latania. Dobrze, ze niewymarły, bo w filmie Spilberga pewnie rozrywałby tyranozaura na kawałeczki.