10 najbardziej szalonych terapii w historii
Uwaga! Po przeczytaniu tego tekstu może zacząć dręczyć cię jedno pytanie. "Która z kuracji, jakim się dzisiaj poddaję, będzie tak samo przerażająca dla tych którzy będą żyli za 100 lat?"
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 13
Uwaga! Po przeczytaniu tego tekstu może zacząć dręczyć cię jedno pytanie. "Która z kuracji, jakim się dzisiaj poddaję, będzie tak samo przerażająca dla tych którzy będą żyli za 100 lat?"
Komentarze (13)
najlepsze
to ja wolę palić herę i pić swe szczyny niż być faszerowanym jednym antybiotykiem po drugim przez tępych internistów-szarlatanów.
w ogóle cała medycyna poza chirurgią ma w sobie coś z oszustwa. hermes - bóg złodziei, oszustow, lekarzy i kupcow. wszystko jasne.
Co jak co, ale po opiatach kaszel mija. Przywrócić heroinę do aptek!
Btw, wypompowywanie krwi było całkiem popularne na nerwicę czy po prostu na wielką frustrację ;)
I stosowana o ile dobrze pamiętam do ok. 1870-1900 roku ;)
w w/w art. napisali Ci "fachowcy" od siedmiu boleści ze nikt nie potwierdził jej właściwości leczniczych.
Otóż chce tu Wam ogłosić ze np. można wyleczyć tym lub zahamować rozwój paradontozy która jest chorobą nieuleczalną i nie ma na nią lekarstwa oprócz w/w urynoterapi.
Autorów tekstu zachęcam do lektur p. Małachowa i Tombaka.
Ale głupoty, paradontozę się leczy:
http://kobieta.gazeta.pl/poradnik-domowy/1,48634,1985432.html
Ale jak wolisz sobie wcierać kał w zęby to proszę bardzo, btw była ostatnio na wykopie stronka gdzie każdy mógł zaprezentować swe fekalia. Zachęcam cię do zapoznania się z nią, a nuż znajdziesz jakiś ciekawy produkt. Pyszota! mniam.
pisalem o kale czy o moczu?
ignorant jestes i tyle!