@marecki_l: Nie wspominajac, ze przerzucenie takiej samej ilosci kg zajmie wiecej czasu, a taki sznurek potrzebuje jeszcze jakiejs raczki np sfazowana wewnetrznie/wygieta rurka.
Wiadomo - zalezy jaka powierzchnie o jakim ksztalcie odsniezasz, taka dobierasz metode i narzedzia. Ale np prostokat o wysokosci polowy podstawy, gdzie snieg moze byc skladowany tylko po jednej stronie krotszego boku - najefektywniej jest do okolo 4/5 przepychac (zalezy od grubosci sniegu), a potem z umiarkowanym wysilkiem
@KtosKtoSamNieWiesz: najgorzej jest na chodniku z plyt kwadratowych, jak leza nierowno, pare razy malo zebow nie wybilem, jak sobie tak przepychalem i szufla zaczepila o taka plyte. W takiej sytuacji taka szyfelka nie zadziala. Widzialem gdzies taki reczny spychaczo - szufel na dwoch malych koleczkach odpowiednio manipulujac dyszlem mozna i po muldach spychac.
Po kilku latach odśnieżania wszystkich chodników wzdłuż dłuuugiego bloku na osiedlu z wielkiej płyty muszę powiedzieć jedną rzecz - Jezusie, jakie niepraktyczne! Przy mokrym śniegu nie ma możliwości, żeby 'strzepnąć' śniegową bryłę z szufli. Przy odśnieżaniu dużych terenów trzeba używać szybkich, agresywnych ruchów łopatą. Nie nabieramy za dużo - lepiej machnąć dwa razy mniejszym obciążeniem, niż się męczyć z za dużą ilością. Gdybym miał odśnieżyć chodnik przy użyciu tego wynalazku, to chyba
Komentarze (73)
najlepsze
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Wiadomo - zalezy jaka powierzchnie o jakim ksztalcie odsniezasz, taka dobierasz metode i narzedzia. Ale np prostokat o wysokosci polowy podstawy, gdzie snieg moze byc skladowany tylko po jednej stronie krotszego boku - najefektywniej jest do okolo 4/5 przepychac (zalezy od grubosci sniegu), a potem z umiarkowanym wysilkiem
Gdzie wy #!$%@? ludzie macie logike?
Gdybym miał odśnieżyć chodnik przy użyciu tego wynalazku, to chyba