Francuska minister kwestionuje, czy na Kubie są więźniowie polityczni
Francuska minister ekologii, trwałego rozwoju i energii Ségolene Royal, która uczestniczyła w pogrzebie Fidela Castro w Santiago de Cuba, nazwała byłego przywódcę Kuby "pomnikiem historii" i poddawała w wątpliwość to, czy na Kubie są obecnie więźniowie polityczni.
Rzeczpospolita_pl z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 108
- Odpowiedz
Komentarze (108)
najlepsze
Wręcz widać niezdrową fascynację tym draniem.
A był to tyran i dyktator, który ma na sumieniu mnóstwo zamordowanych istnień ludzkich. Zero szacunku dla satrapy nękającego własny naród w imię chorych idei oraz pokręconego własnego ego. Umarł - i bardzo dobrze. Szkoda, że tak późno i szkoda, że nie towarzyszył mu brat oraz potencjalni następni el comendante.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Myślę, że poziom abstrakcji w którym żyje nie pozwala jej dostrzegać faktów.
Jej biografia ją dyskredytuje w przedbiegach.
Zakop na wieki wieków
Żona wie kim był fidel, jej rodzice to wiedzą jeszcze bardziej a #!$%@? władze na świecie nie wiedzą i twierdzą że fildel był zajebisty, chyba ta moja żona coś kłamie.
Chyba uwierzę pani minister europejskiej Afryki.
Zatem owa pani minister spokojnie wpisuje się we francuskie trendy. :>
PS.
Gdyby głupota miała skrzydła, to latała by Pani jak gołębica.