Tajemnice pancernika Yamato
W 1945 roku japoński okręt Yamato, największy pancernik w historii marynarki wojennej, wyruszył w rejs bojowy przeciwko flocie USA. Zobacz, jak przebiegło jego ostatnie starcie.
Zapaczony z- #
- #
- #
- #
- 29
- Odpowiedz
W 1945 roku japoński okręt Yamato, największy pancernik w historii marynarki wojennej, wyruszył w rejs bojowy przeciwko flocie USA. Zobacz, jak przebiegło jego ostatnie starcie.
Zapaczony z
Komentarze (29)
najlepsze
drugi pancernik który skończył identycznie to musashi ale złapał więcej torped i bomb niz yamato i zdołał się dużo dłużej utrzymać na wodzie i choć poszedł na dno w jednym kawałku to musiał eksplodować po zatonięciu bo twrak choć znaleziono to tez był w kawałkach.
W tamtym okresie pancerniki nie miały wielkich szans z samolotami. A japońskie pancerniki w szczególności, ponieważ miały pewne wady:
1) strzelały niecelnie. Amerykańskie pancerniki wyposażano w świetny system kierowania ogniem - był to swego rodzaju komputer analogowy do przeliczania parametrów celowniczych - początkowo samodzielny, a później sprzężony z radarem. Pozwalało to na skuteczny ostrzał w dzień i w nocy, o czym Japończycy nieraz boleśnie się przekonali.
Japończycy radary posiadali, ale były one, delikatnie mówiąc, #!$%@? (duża długość fali), a poza tym nie było żadnej współpracy między radarem a systemami kontroli ognia (no, chyba że wliczamy Hirokiego czy innego Nobuo z radarowni wrzeszczącego do centrali, żeby "celować bardziej na lewo!"). Radarów używano głównie do nawigacji i wykrywania wrogich okrętów. To zaś przekładało się na wyraźnie niższą skuteczność ostrzału, opartego na tradycyjnych
tradycyjne amerykańskie pieprzenie...
wystarczy zerknąć na: MS Wilhelm Gustloff, MS Goya czy SS General von Steuben