Łukaszenka przygotowuje się na atak „zielonych ludzików”.
Na Białorusi odbyły się ćwiczenia, podczas których jednostki białoruskiej armii i MSW ćwiczyły zwalczanie „separatystów”. Wydarzenie jest o tyle znamienne, że w ćwiczeniach nie brały udziału oddziały rosyjskie.
bahanadala z- #
- #
- #
- #
- 84
- Odpowiedz
Komentarze (84)
najlepsze
Jak oni sobie wyobrażają obronę kraju, w którym całe masy żołnierzy służyły w armii potencjalnego agresora?
A powinny, powinny. W końcu jak przyjdzie co do czego, to wezmą udział.
Jeżeli będzie żył długo to raczej spodziewałbym się stopniowego przekazywania władzy w ręce najmłodszego syna, który już teraz ponoć nie odstępuje ojca na krok. I dalszego lawirowania pomiędzy wschodem i zachodem.
Ale to tylko moje przemyślenia #januszegeopolityki
Jestem co do tego sceptyczny, po pierwsze Kola ostatnio rzadko pokazuje się przy ojcu, a po drugie Łukaszenka nie wytworzył wokół siebie takiego kultu i nie jest to państwo totalitarne którego obywatele traktują go jak półboga...
Jeżeli chodzi o sukcesję mechanizm będzie pewnie podobny do tego Uzbeckiego w którym to wysoko postawiony aparatczyk będzie stopniowo przejmował kompetencje a po śmierci Łukaszenki wykończy oponentów.
W zasadzie największą tragedią Białorusinów może
https://be.wikipedia.org/wiki/%D0%9F%D0%B0%D0%BB%D0%B0%D0%BD%D1%8D%D0%B7,_%D0%A0%D0%A1%D0%97%D0%90
Ja pierdykam, Poland stronk!
A czy kiedykolwiek wczesniej braly udział? Chyba nie po to ćwiczą, zeby bronić sie przed zachodem.