Podsumowując wczorajszą konferencje często widzę że największą przeszkodą jest promieniowanie. Jest to oczywista nieprawda. Dodatkowo widzę niekończącą się dyskusje o promieniowaniu. Dlatego wypada zrobić podsumowanie tego co wiemy.
Podczas ostatniej misji łazika Curiosity badano ilość promieniowania które przenika do wnętrza kapsuły podczas lotu na Marsa. Wynik: RAD wykrył, że do wnętrza kapsuły przenikało codziennie 1,84 milisiewertów (mSv).
6 miesięcy spędzonych na stacji orbitalnej równoznaczne jest z pochłonięciem ok. 100 mSv a 6 miesięcy w przestrzeni międzyplanetarnej – 320 mSv.
Powiedzmy że przelot trwa 80 dni czyli dawka promieniowania wynosi 147,2 mSv. Dla porównania roczna dawka naturalnego promieniowania w Ramsar gdzie od pokoleń żyją ludzie wynosi 260 mSv (inne źródła podają że w niektórych domach dawka wynosi nawet >700 mSv/rok). Mieszkańcy co roku przez całe życie otrzymują większe dawki i co? Nic. "Nawet w rejonach o najwyższych dawkach częstość zachorowań na raka nie jest większa niż przeciętna, a przeciwnie – co wydaje się na pierwszy rzut oka zaskakujące – jest ona często nieco niższa od przeciętnej. Powoduje to trudności w określeniu wielkości skutków promieniowania – przy małych dawkach są one po prostu niezauważalnie małe!" Można jeszcze dodać że połowa ludzi umiera bez leczenia przy przyjęciu jednorazowo dawki 3500 mSv (przjęcie jednorazowe jest o wiele bardziej niebezpieczne).
opis odnośnika- autor sieje panikę ale podaje rzeczowe dane których nie potrafi poprawnie zinterpretować
opis odnośnika - kompendium o wpływie promieniowania na człowieka
spacex
opis odnośnika
Komentarze (144)
najlepsze
Nie będę się rozpisywał, ale zwracam uwagę, że sytuacja w kosmosie (w tym i na Marsie) oraz na Ziemi - jest różna. Bo ludzi na ziemi chroni atmosfera oraz magnetosfera. Protony, cząstki alfa, nawet wysokoenergetyczne atomy będące m.in. pozostałością wybuchów supernowych ( https://en.wikipedia.org/wiki/Ultra-high-energy_cosmic_ray ) są dzięki tym osłonom eliminowane.
Analizowanie wpływu ziemskiej promieniotwórczości na człowieka i przenoszenie wyników tej
@szopa123: I napisał to człowiek negujący lądowania na Księżycu?
Piszesz
A w linku który podałeś czytamy
Jak widać, wzrost umieralności wśród pracowników narażonych zawodowo wystąpił tylko w przypadku bardzo dużych dawek, rzędu 400 mSv, i tylko w odniesieniu do
@Zapalka89:
..Wyniki badań 95 000 pracowników przemysłu nuklearnego USA, Kanady i W. Brytanii...
95 000 to mała grupa?
@bruthal:
daj mu spokój, naczytał się czegoś na elektrodzie, otworzył kilka blogów i już siebie mianował
Senior Space Mars Manager/Consultant - Forumowa Agencja Kosmicza
( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Hera_Koka_Hasz_LSD: To nic ze lecimy z flaga, pasuje rozkminic zeby wszystko bylo git. No bo po co komu flaga tylko? to ma przyszlosc, trzeba rpzetrzec szlaki zeby zweryfikowac i rozwiazac problemy w dalszej przyszlosci.
Wkoncu celem jest zterraformowanie i zalozenie bazy.
Calkiem prozaiczna rzecz dzieli nas od marsa- pieniądze. Dopoki bycie na marsie się nie bedzie oplacalo dopoty nikt tam nie bedzie chcial siedziec. Pasuje zeby bylo chocby w dalszej
350 mikrosivertów -roczny bezpieczny limit promieniowania pochłoniętego przez człowieka
masz rację
Twit Lockheed Martina:
Artykuł z ich strony:
How a Wearable Vest Can Protect Astronauts on a Mission to Mars
#pdk