Takie rzeczy można ludziom pokazywać nawet i po 1000 razy, a i tak wsiadając za kółko o tym zapomną. Przecież na drodze to my jesteśmy "mistrzami kierownicy" a każdy inny kierowca to skończony idiota, kretyn i dupek nieznający przepisów. Nie ważne, że jedziemy za szybko, mijamy na ciągłej, czy zajmujemy się czymś innym podczas kierowania, przecież my jesteśmy mistrzami- nam wolno! Takie jest właśnie podejście większości kierowców, nawet jeśli prawko mają dopiero
@Elfik32: Powiem Ci tak, wszystko fajnie, Twoja wypowiedź trzyma się kupy ALE co z sytuacja jak ta w tunelu(nie pamiętam dokładnie sekundy ale było to zaraz przed minutą siódmą). CO możesz zrobić w takiej sytuacji ?! NIC. Koleś jadący ciężarówką dosłownie sprasował 5-6 samochodów przed nim. I to była Twoja wina? Zawiniłeś ? Nie ale będą Cię zeskrobywać z tapicerki. Tak samo jak kolesia(czy kobietę), na którego spadła ciężarówka przewracająca się
A właśnie jak ja miałem kurs to puszczali coś takiego. Na sam koniec kursu teoretycznego puścili także zdjęcia z rozczłonowanych, na wskutek wypadków samochodowych, ludzi. Jestem jaknajbardziej za propagowaniem tego typu reklam i uświadamianiu ludzi o niebezpieczeństwie. Młodzi ludzie niejednokrotnie uważają że ich to przecierz nie spotka. Takie wypadki to tylko w USA. Ech...
@mlodyteam: Jak to wygląda w Polsce każdy wie i widzi....
I znowu narzekanie na tę Polskę. Kurs prawa jazdy ma Cię nauczyć podstaw, w 30 godzin nie da się nauczyć mistrzowsko jeździć. Ale podstawy masz opanowane, egzamin zdasz- bazując na podstawach jesteś w stanie poruszać się po drogach. Chcesz się uczyć więcej to płać, proszę bardzo. Każda szkoła przyjmie z otwartymi rękoma gościa, który zamierza płacić za dodatkowe godziny jazdy.
p%##$!#isz, niedługo nie będzie się dało jeździć w tym kraju przez ludzi z takimi pomysłami,
jeśli chodzi o kurs to prawda jest taka, że nie problemem jest wezwanie pomocy i resuscytacja (bo zwykle tylko tak da się pomóc) w wypadku zatrzymania krążenia, ale sama inicjatywa, której czasami brakuje, a tego na kursie nie nauczą
Tyle razy jeździłem po mieście, czasem pustym pojazdem, czasem pełnym pasażerów ale nigdy nie bałem się że spowoduję wypadek, w końcu jak często tramwaje mają wypadki? :P
Chciałbyś aby nieodpowiedzialny gówniarz zrozumiał, że jest nieodpowiedzialnym gówniarzem? Powiem Ci coś w tajemnicy- osoba która "szarżuje" na drodze i igra ze swoim życiem, swoich pasażerów i innych użytkowników drogi, w momencie wypadku jest najbardziej zdziwioną osobą na świecie. Taki ktoś nie jest w stanie zrozumieć, że jest zwyczajnie naruszalny. Ta jakże banalna prawda jest absolutnie, podkreślam absolutnie wypierana ze świadomości kogoś, kto jedzie 150 km/h z 5 pasażerów po wąskiej wiejskiej
Rozmawiałem z instruktorem kursów doszkalających. Najgorszymi kursantami są pewne siebie typki (często na szkolenia trafiający nie z własnej woli, ale przysłani przez np. firmy) przekonane o własnych nieprzeciętnych umiejętnościach, wyśmienitym refleksie, perfekcyjnym opanowaniu i doświadczeniu godnym Kubicy (Panie, gdzie ja nie byłem, czym ja nie jeździłem, ile przejechałem...). Podczas części teoretycznej często i gęsto kwestionują wiedzę i porady prowadzącego (o ile w ogóle słuchają). Ale wystarczy jedna jazda,
jestem ciekaw, czy autor znaleziska jest osobą zmotoryzowaną, skoro mówi byś przestał jeździć jak nieodpowiedzialny gówniarz?
nie wszystkie filmiki w tej kompilacji to ewidentna wina kierowców, czy po prostu zwykłej jazdy, gdzie próbujemy się popisać. To, że ktoś spojrzy się na żonę, czy dziecko, podczas jazdy nie oznacza przecież, że jest całkowicie pozbawiony mózgu, wiadomo, zawsze ładna Pani może też przechodzić to grzechem jest nie obrócić głowy. Odrobinę ironizuję, ale nie przesadzajmy.
ale to trzeba byc frajerem, zeby dac sie potracic w niektorych sytacjach na tym filmiku, ja nigdy nie wchodze na ulice, jesli wczesniej nie sprawdze, czy nie ma mozliwosci, ze ktos skad by mogl wyjechac
Nie da się wyjechać zza zakrętu z taką prędkością, działa coś takiego jak siła odśrodkowa. Chyba, że zakręt jest baaaardzo delikatny, ale wtedy widzisz czy coś jedzie
Poza tym przepisy mówią, że nie wolno przechodzić za zaparkowanym pojazdem, albo w innym miejscu, w którym nie masz dostatecznej widoczności, aby upewnić się, że masz wolną drogę.
smutne, brutalne, aż strach przez pasy przejść... a wypadki widać co raz, raz na jednym skrzyżowaniu raz na drugim :(a robi się wiosna, to i liczba zdekoncentrowanych kierowców się powiększy
Komentarze (227)
najlepsze
bo normalni ludzie k!#$a patrzą czy samochód nie jedzie, tego też uczyli w szkole. naturalna selekcja.
Przyczyny brawury:
-chęć przełamania swoich barier
-szpan
-zamiłowanie do szybkiej jazdy (to ma się w genach chyba)
Przyczyny wypadków
-brak doświadczenia (nie od razu Kubica był w f1)
-wiek (ludzie z 3 na przodzie mają więcej oleju w głowie a do tego nie rzadko rodzinę na karku)
-prędkość
-nie dostosowanie się do przepisów (mam na myśli linie ciągła, skrzyżowania, światła, pasy itd.)
-brak przewidywalności
-nie znajomość drogi
I znowu narzekanie na tę Polskę. Kurs prawa jazdy ma Cię nauczyć podstaw, w 30 godzin nie da się nauczyć mistrzowsko jeździć. Ale podstawy masz opanowane, egzamin zdasz- bazując na podstawach jesteś w stanie poruszać się po drogach. Chcesz się uczyć więcej to płać, proszę bardzo. Każda szkoła przyjmie z otwartymi rękoma gościa, który zamierza płacić za dodatkowe godziny jazdy.
Że
p%##$!#isz, niedługo nie będzie się dało jeździć w tym kraju przez ludzi z takimi pomysłami,
jeśli chodzi o kurs to prawda jest taka, że nie problemem jest wezwanie pomocy i resuscytacja (bo zwykle tylko tak da się pomóc) w wypadku zatrzymania krążenia, ale sama inicjatywa, której czasami brakuje, a tego na kursie nie nauczą
Kasujesz bilet i siadasz. Łatwizna
mnie to nie dotyczy, jestem świetnym kierowcą
Komentarz usunięty przez moderatora
Rozmawiałem z instruktorem kursów doszkalających. Najgorszymi kursantami są pewne siebie typki (często na szkolenia trafiający nie z własnej woli, ale przysłani przez np. firmy) przekonane o własnych nieprzeciętnych umiejętnościach, wyśmienitym refleksie, perfekcyjnym opanowaniu i doświadczeniu godnym Kubicy (Panie, gdzie ja nie byłem, czym ja nie jeździłem, ile przejechałem...). Podczas części teoretycznej często i gęsto kwestionują wiedzę i porady prowadzącego (o ile w ogóle słuchają). Ale wystarczy jedna jazda,
nie wszystkie filmiki w tej kompilacji to ewidentna wina kierowców, czy po prostu zwykłej jazdy, gdzie próbujemy się popisać. To, że ktoś spojrzy się na żonę, czy dziecko, podczas jazdy nie oznacza przecież, że jest całkowicie pozbawiony mózgu, wiadomo, zawsze ładna Pani może też przechodzić to grzechem jest nie obrócić głowy. Odrobinę ironizuję, ale nie przesadzajmy.
Nie da się wyjechać zza zakrętu z taką prędkością, działa coś takiego jak siła odśrodkowa. Chyba, że zakręt jest baaaardzo delikatny, ale wtedy widzisz czy coś jedzie
Poza tym przepisy mówią, że nie wolno przechodzić za zaparkowanym pojazdem, albo w innym miejscu, w którym nie masz dostatecznej widoczności, aby upewnić się, że masz wolną drogę.
Tak! Zakazać dziewczynom się skąpo ubierać! To one na wiosnę powodują wypadki!