Nie karmić troli. Lepiej zbędną złotówkę wyrzucić niż dawać złodziejom. To cała mafia - faceci wypuszczają baby na miasto a potem zbierają od nich kasę. Dzieci poją piwem, żeby spokojnie siedziały.
@untitled37: ja kiedyś pracowałem w punkcie ksero, przyszła teka jedna niesłysząca z takimi karteczkami, nie szczailiśmy o co z tym chodzi i zaczęliśmy jej kserować ;D
Zapraszam na Żoliborz. Codziennie spotykam to bydło. Upodobali sobie wszystkie linie, które lecą przez ul. Broniewskiego przez r. Radosława dalej przez Jana Pawała aż do Dw. Centralnego.
Te same gęby paplające "plosie grosia, zdrowia pani jezus da, ja głodna", albo grający na akordeonie lub śpiewający fałszem jakieś przyśpiewki. Bydło, bo pod płaszczykiem biednych i głodnych kryją się wredne, zawistne i agresywne mendy. Zwróć uwagę, gówniarz napluje, baba rzuci się z łapami. Sam
Właśnie ma mojej trasie jeździ 3. Jeden nastolatek i dwóch gówniarzy. Tak, grają to samo. Ja tego słucham od ponad roku czyli od momentu aż na Żoliborzu zamieszkałem.
I powoli mam dość.
Tydzień temu jadąc uczelnię zablokowałem drzwi takie bambusowi to mnie opluł. Mam nadzieję, że mojego kopa w 4 litery odczuwał długo. Ach... zaraz się znalazły alternatywne obrończynie praw człowieka. Na szczęście nie musiałem sam z nimi się kłócić
@germanspy: W 26, 3, 25, 28 (i innych, przy wileńskim) można spotkać takiego dosyć niskiego chłopca z akordeonem. Zadziwiające jest to, że on gra od kilku lat jedną i tą samą piosenkę (no dobra, to jakaś pseudo-melodyjka). Wyobrażasz sobie słuchać JEDNEJ 'piosenki' (i to jeszcze ostro fałszując) przez kilka lat, dzień w dzień po kilkaset razy ?
Wykopię, znam tą panią, niemal codziennie uwielbia wchodzić do tramwaju numer 9 (Bodaj to jest rondo Dmowskiego jak się nie mylę), największą zabawę ma w obrażaniu ludzi bowiem jak dziewczyna jej nie dała pieniędzy - swoją drogą piękna była(dziewczyna, nie cyganka) to jej odpowiedziała "p#!%o masz za dużo pudru".
Tego typu sytuacje zdarzają nagminnie, wyzywanie ludzi że mają zakupy a jej nie dali pieniędzy itp.
Łysi panowie tego nie zrobią bo zaraz przyjechali by ludzie z GW czy TVN24 i zrobili materiał o ksenofobii, rasizmie. Nawet gdyby zrobić pikietę przed jakimś urzędem w tej sprawie to z automatu masz plakietkę nacjonalisty (w najlepszym wypadku), a w najgorszym faszysty/nazisty (zwykle nie odróżniają tych systemów). I tyle by było. Cyganie ofiary, Polacy bojący się o własne zdrowie i mienie okazaliby się nie tolerancyjnym ciemnogrodem.
a dużo bardziej popularny jest sposób na zasiłek dla dziecka
to bardzo sprytny sposób
jedna cygańska rodzina oddaje dziecko państwu, oczywiście z biedu
w zamian druga cygańska rodzina zgadza się wychowywać to dziecko w zamian za zasiłek od rządu, dziecko powinno rosnąc w cygańskiej rodzinie bo takie jest prawo dla cygańskich dzieci
więc w efekcie dzieci wracają do tej samej rodziny a cyganie dzielą się
Żebrakom i wyłudzaczom zazwyczaj nic nie daję, sparzyłem się kilka razy.
Pierwszy raz. Dworzec autobusowy we Wrocławiu. Podchodzi dziewczyna, łzy w oczach, brakuje jej 5 zł do biletu. Dałem. Za dwa tygodnie widzę ją i przechodzę obok. Zapłakana prosi o 5 zł kogoś innego. Niech ją diabli, byłem wtedy studentem, 5 zł to był mój obiad.
Drugi raz. Dworzec Główny w Warszawie. Bezdomny prosi o złotówkę, jest zima a on zbiera na
@WesleyGibson: A ja nie daję pieniędzy nikomu! Wolę sobie zatrzymać i kupić sobie jedzenie czy coś innego (chociażby gazetę). 5 złotych to godzina pracy!
@Axelio: dokładnie, dokładnie. Fajkę- owszem. Zeta- nie. Chyba, że faktycznie jest na tyle szczery że wypali "bo mi do browara brakuje". Tylko potem można się zdziwić, jak kupuje chleb :P
@WhiteWolf: No bo to jest normalka, że niby na chleb zbierają, a gdybyś dał im chleb to leci do kosza. Słyszałem też nieraz o ich facetach, którzy zbierają od nich kasę. Taka mentalność, możnaby olać i to, ale fakt, że wykorzystywane są do takich świństw dzieci jest już szczytem wszystkiego.
Komentarze (347)
najlepsze
W Ameryce to ściągają każdego jak leci, a w Polsce to tylko "wejdź i czuj się, jak u siebie". Może wizy to nie taki zły pomysł...
Poza tym mamy wystarczająco dużo swoich biednych, aby nie musieć wspierać obcych.
Te same gęby paplające "plosie grosia, zdrowia pani jezus da, ja głodna", albo grający na akordeonie lub śpiewający fałszem jakieś przyśpiewki. Bydło, bo pod płaszczykiem biednych i głodnych kryją się wredne, zawistne i agresywne mendy. Zwróć uwagę, gówniarz napluje, baba rzuci się z łapami. Sam
Właśnie ma mojej trasie jeździ 3. Jeden nastolatek i dwóch gówniarzy. Tak, grają to samo. Ja tego słucham od ponad roku czyli od momentu aż na Żoliborzu zamieszkałem.
I powoli mam dość.
Tydzień temu jadąc uczelnię zablokowałem drzwi takie bambusowi to mnie opluł. Mam nadzieję, że mojego kopa w 4 litery odczuwał długo. Ach... zaraz się znalazły alternatywne obrończynie praw człowieka. Na szczęście nie musiałem sam z nimi się kłócić
Tego typu sytuacje zdarzają nagminnie, wyzywanie ludzi że mają zakupy a jej nie dali pieniędzy itp.
I w sumie nie da się nic
Łysi panowie tego nie zrobią bo zaraz przyjechali by ludzie z GW czy TVN24 i zrobili materiał o ksenofobii, rasizmie. Nawet gdyby zrobić pikietę przed jakimś urzędem w tej sprawie to z automatu masz plakietkę nacjonalisty (w najlepszym wypadku), a w najgorszym faszysty/nazisty (zwykle nie odróżniają tych systemów). I tyle by było. Cyganie ofiary, Polacy bojący się o własne zdrowie i mienie okazaliby się nie tolerancyjnym ciemnogrodem.
Najlepszy przykład pikiety
- mieszkania socjalne w UK wynajmowane Polakom
- pieniądze ukradzione Polakom
- pieniądze wyżebrane od Polaków
- pieniądze zarobione za sprzedaż kradzionych fantów
- dodatek mieszkaniowy, zasiłek socjalny
Bo wszyscy cyganie to jedna rodzina
Jednego zabijesz - dwóch zgwałci ci syna...
- może perfumy dla pana
- a może wp#%!%#%?
???
profit
a dużo bardziej popularny jest sposób na zasiłek dla dziecka
to bardzo sprytny sposób
jedna cygańska rodzina oddaje dziecko państwu, oczywiście z biedu
w zamian druga cygańska rodzina zgadza się wychowywać to dziecko w zamian za zasiłek od rządu, dziecko powinno rosnąc w cygańskiej rodzinie bo takie jest prawo dla cygańskich dzieci
więc w efekcie dzieci wracają do tej samej rodziny a cyganie dzielą się
Pierwszy raz. Dworzec autobusowy we Wrocławiu. Podchodzi dziewczyna, łzy w oczach, brakuje jej 5 zł do biletu. Dałem. Za dwa tygodnie widzę ją i przechodzę obok. Zapłakana prosi o 5 zł kogoś innego. Niech ją diabli, byłem wtedy studentem, 5 zł to był mój obiad.
Drugi raz. Dworzec Główny w Warszawie. Bezdomny prosi o złotówkę, jest zima a on zbiera na
P.S. Nie wykopie bo już się robi cygan days na wykopie ;)
Nie zgadzam się z twoimi poglądami, ja zakopałem, albowiem każdy człowiek ma prawo żebrać.,,
Żart, j%!ać cyganerię.
Ona powróży.
Szczęście da.
A potem, k!%$a, idzie do sklepu i za kasę frajerów kupuje soki z Hortexu i mandarynki. Na chleb nie ma!
Po 3 godzinach "pracy" przyjeżdża stara, zdezelowana fiesta i cała "firma" ładuje się i jedzie na chatę.
Tak to wygląda w Kazimierzu Dolnym, gdzie nigdy więcej nie pojadę- miasto piękne, ale z tą cyganerią to mogliby coś zrobić, bo przez rynek się
Niezłe musza mieś dochody z tego interesu ;)