Szanowne debile redkcyjno-gimnazjalne - z faktu, że coś jest na fejsbuniu nie wynika, ze to prawda.
Po pierwsze primo - na zdjęciu pokazane są zwłoki różnych gatunków węży, ktore to gady ze swej natury nie działaja w grupie, więc wszystkie na raz na pewno nie 'postanowiły' iść razem 'na robotę' do tej chałupy...
Po drugie primo - jedno ukąszenie kobry z reguły odbiera chęć do
@Nedkely: Nie było żadnego 4-1 bo to ściema jak jasna cholera. Owszem większość psów w obliczu zagrożenia broni domostwa i swojego "stada" ale ten artykuł aż roi się od bzdur. Kilkugodzinna walka? To co on z tymi kobrami robił? Dobermanowi wystarczy kilka-kilkanaście sekund na to żeby rozszarpać praktycznie każdego węża o ile jad go wcześniej nie zabije.
Pies stoczył z intruzami kilkugodzinną i bardzo krwawą walkę. Całe patio zbryzgane było krwią. Niestety, obrońca umarł w wyniku wielokrotnych ukąszeń, chwilę po tym, jak udało mu się w końcu zabić wszystkie cztery kobry. Zdjęcie dobermana ułożonego obok węży robi miażdżące wrażenie. To nie jest widok dla wrażliwych osób.
niezłe grafomaństwo, jak z pudelka, nawet miażdzenia nie zabrakło
@darco3: i tak zabrakło opisu zapłakanej małej dziewczynki dopytującej się bezskutecznie, gdzie jest jej ukochany piesek i łykających łzy rodziców, usiłujących jej wytłumaczyć, że piesek oddał za nią życie i teraz jest w psim niebie.
A tam poświęcił zaraz. Poświęciłby się, gdyby wiedział że węże są jadowite i że może zginąć od ukąszenia. A że raczej tego nie wiedział to po prostu zginął broniąc.
Komentarze (19)
najlepsze
niezłe grafomaństwo, jak z pudelka, nawet miażdzenia nie zabrakło
Deal with it.
Wątpię Nie