Ten film powinien być obowiązkowy dla tych wszystkich, którzy tak plują na Warszawę. To na prawdę przykre jaki w Polsce jest stosunek do Warszawy i mniemanie o tym mieście.
W całym USA ludzie mówią "I love NY" (wiem, że to nie stolica ale tak samo jak Warszawa jest największym miastem i centrum całego kraju) a u nas mówi się "Warszafka jest do dupy".
@Cement: Hm, szczerze mówiąc nie spotkałem się nigdy wcześniej z opinią że to Warszawa jest zła - słyszałem raczej takie, że to ludzie tam mieszkający są nieznośni :)
Ale nie wiem, nikogo z Warszawy bliżej nie poznałem
@noiprox: A rzuć okiem na ten komentarz nad Tobą. To klasyczny przykład zawiści. Masz trochę racji z tymi "nieznośnymi" mieszkańcami. Jestem przekonany, że w małych miejscowościach ludzie są życzliwsi i o wiele rzadziej można spotkać się z chamstwem np. na drodze, ale trzeba zdać sobie sprawę, że im więcej w danym miejscu jest ludzi tym większe jest prawdopodobieństwo natknięcia się na buraka. Czynnikiem, który dodatkowo działa na niekorzyść tego miasta pod
Potem przyszli o ograbili, między innymi wiele zabytków w moim rodzinnym Poznaniu, podzamcze, operę i kamienice w Szczecinie, liczne pałace i wille rozsiane po Pomorzu Zachodnim.
Różnorodne dzieła sztuki oraz pomniki z Muzeum we Wrocławiu... Wyliczać można sporo.
Prawdą i faktem jest, że Warszawa została zrównania z ziemią w II Wojnie Światowej, jednak o wielu aspektach powojennych się nie mówi lub się milczy. Kiedy w Warszawie lśniła nowo
@kowzan: ktory jak nie jest sknera, ty wydaje te pieniadze i placi podatek w postaci vat. Jak dla mnie to nic złego... może dzięki temu ZUS szybciej padnie.
Cóż, Warszawę odbudowywała cała Polska bo w sumie to stolica. Stolica ma wyglądać i ma być symbolem całego kraju. Czyż nie jest? Można za to podziękować wszystkim. Swoją drogą właśnie teraz uważam że Warszawa jest POLSKIM miastem. I to chyba najbardziej ze wszystkich pozostałych. Głównie dlatego że w Warszawie żyją i pracują ludzie z całej Polski. Wystarczy spojrzeć na tablice rejestracyjne samochodów na drogach i wszystko staje się jasne. :)
Moze nie jestem Warszawiakiem od 100 pokoleń, ale od kilku co najmniej... Więc błagam, nie linczujcie.
Jestem dumny ze swojego miasta, o sensowności powstania można dywagować długo i namiętnie, ale co to zmieni? Jestem również dumny, że moi przodkowie byli w stanie przeciwstawić się nazistom. Wszak można było się poddać jak Francuzi i zachować piękne zabytki, czy jak Czesi, którym nazistowskie Niemcy zbudowały taką infrastrukturę, że do tej pory z niej korzystają
@kowzan: (...)Wszak można było się poddać jak Francuzi i zachować piękne zabytki, czy jak Czesi, którym nazistowskie Niemcy zbudowały taką infrastrukturę, że do tej pory z niej korzystają(...)
Kowzan nie zgodzę się z Tobą tutaj. plany nazistów co do Polski i Warszawy były jednoznaczne, więc nawet gdybyśmy poddali się tak jak Francja czy Czechy to i tak by to nic nie zmieniło.
Qopot, nie zdziw się jak nasze komentarze będą na szaro. Wśród dzisiejszych ludzi, młodzieży głównie, istnieje światopogląd, że ktokolwiek kto sprzeciwia się ogólnie przyjętemu porządkowi - np. nie popiera gloryfikacji powstania, albo mówi o powojennych grabieżach z Ziem Odzyskanych (Pomorze Zachodnie, Śląsk, Warmia), to powinien gnić w piekle.
Miałem raz przyjemność rozmawiać w Warszawie w tramwaju o historii, między innymi o sensowności powstania oraz o tym, czy aby było to słuszne
Dżizys, tomek, uspokój się. Wrocław i Szczecin były rozbierane ponieważ były postniemieckimi miastami, a że komuchy głupie to sobie powiedziały "rozbierzemy złe niemieckie, zbudujemy nasze nowe socjalistyczne!". Oczywiście "nie wpadli" na to że tam też będą mieszkać ludzie.
I dlatego z całego kraju zwozili wszystko do Warszawy, nie wiem też np, dlaczego wszyscy się tak oburzają na to, taka była kolej rzeczy, nowe państwo polskie musiało pokazać obywatelom jakiś powojenny
Warszawę trzeba szanować ze względu na to, ze jest stolicą Polski!!! I nie ma co do tego dwóch zdań.
A opinia która się do Naszego! "Podkreślam Naszego Miasta" została przypisana, nie jest spowodowana zachowaniem Rodowitych Warszawiaków, tylko dzięki tej Części Naleciałości która przyjechała do Stolicy z Polski, kilka lat temu a uważa się za niewiadomo kogo i promuje nasze Wspaniałe Miasto po prostacku!
@Qopot: dzień dobry. Wiesz jak to załatwiają górale ? Jak przyjedziesz i zamieszkasz to jesteś "ptok" - nowy szacunek = prawie 0 musisz sobie na niego zasłużyć, drugie pokolenie to już "krzok"(krzak) szacunek = 50% oczywiście jeśli zasługujesz, 3 pokolenie to już "pniok" (pień) i dopiero wtedy możesz uważać się za górala. Moim zdaniem mniej więcej tak powinno się rozważać kwestie przynależności do miasta i możliwości identyfikowania się z nim. Nie
@Purple: A mnie się wydaje, że to wszystko naturalnie ciekawe, ale miasto, przynależność... dziwnie mi do siebie nie pasują. Nie chce mi się bawić w takie dziecinady, "ptoki", "warszafka", przyjezdni, przejezdni, rozjezdni, bezrobocie katalaktyczne... migracje wahadłowe, wahadłowce odlotowe i masa innych bzdurek. A wszystko to dlatego, że ktoś potrzebował wymówki do nienawiści, czy po inną cholerę.
Dzielenie kraju, dzielenie ludzi, dzielenie siły narodu = osłabianie Polski. Tak jak kiedyś szlachta, tak
Komentarze (80)
najlepsze
Ten film powinien być obowiązkowy dla tych wszystkich, którzy tak plują na Warszawę. To na prawdę przykre jaki w Polsce jest stosunek do Warszawy i mniemanie o tym mieście.
W całym USA ludzie mówią "I love NY" (wiem, że to nie stolica ale tak samo jak Warszawa jest największym miastem i centrum całego kraju) a u nas mówi się "Warszafka jest do dupy".
Taka zawiść i bezmyślna nienawiść
Ale nie wiem, nikogo z Warszawy bliżej nie poznałem
Różnorodne dzieła sztuki oraz pomniki z Muzeum we Wrocławiu... Wyliczać można sporo.
Prawdą i faktem jest, że Warszawa została zrównania z ziemią w II Wojnie Światowej, jednak o wielu aspektach powojennych się nie mówi lub się milczy. Kiedy w Warszawie lśniła nowo
Co do
Komentarz usunięty przez moderatora
Jestem dumny ze swojego miasta, o sensowności powstania można dywagować długo i namiętnie, ale co to zmieni? Jestem również dumny, że moi przodkowie byli w stanie przeciwstawić się nazistom. Wszak można było się poddać jak Francuzi i zachować piękne zabytki, czy jak Czesi, którym nazistowskie Niemcy zbudowały taką infrastrukturę, że do tej pory z niej korzystają
Kowzan nie zgodzę się z Tobą tutaj. plany nazistów co do Polski i Warszawy były jednoznaczne, więc nawet gdybyśmy poddali się tak jak Francja czy Czechy to i tak by to nic nie zmieniło.
Miałem raz przyjemność rozmawiać w Warszawie w tramwaju o historii, między innymi o sensowności powstania oraz o tym, czy aby było to słuszne
Dżizys, tomek, uspokój się. Wrocław i Szczecin były rozbierane ponieważ były postniemieckimi miastami, a że komuchy głupie to sobie powiedziały "rozbierzemy złe niemieckie, zbudujemy nasze nowe socjalistyczne!". Oczywiście "nie wpadli" na to że tam też będą mieszkać ludzie.
I dlatego z całego kraju zwozili wszystko do Warszawy, nie wiem też np, dlaczego wszyscy się tak oburzają na to, taka była kolej rzeczy, nowe państwo polskie musiało pokazać obywatelom jakiś powojenny
Warszawę trzeba szanować ze względu na to, ze jest stolicą Polski!!! I nie ma co do tego dwóch zdań.
A opinia która się do Naszego! "Podkreślam Naszego Miasta" została przypisana, nie jest spowodowana zachowaniem Rodowitych Warszawiaków, tylko dzięki tej Części Naleciałości która przyjechała do Stolicy z Polski, kilka lat temu a uważa się za niewiadomo kogo i promuje nasze Wspaniałe Miasto po prostacku!
Drugą sprawa
Dzielenie kraju, dzielenie ludzi, dzielenie siły narodu = osłabianie Polski. Tak jak kiedyś szlachta, tak