Tu chyba lepszy: Idzie Jańtoś nocą przez góry, patrzy a tu samotna chatka - bacówka. Wchodzi do chaty i rozgląda się zdziwiony. Baca i żona Bacy leżą nieruchomo w łóżku z otwartymi oczami, światła pozapalane, w domu cisza grobowa. Facet się trochę wystraszył, ale zaraz pomyślał, że skoro bacowie nie żyją można coś ukraść z domku. No wiec zwinął magnetowid i ruszył z nim na szlak. Po chwili przypomniał sobie, że widział
Na chatę Janosika wpadli konkurencyjne zbóje. Janosika pobili, Marynę zgwałcili, chatę splądrowali i poszli. Po jakimś czasie Janosik ocknął się, rozejrzał i powiedział: - to, że mnie zbóje napadli - to normalne - to, że chatę splądrowali - to normalne - to, że ciebie zgwałcili - to normalne ale to,
Komentarze (7)
najlepsze
Po chwili przypomniał sobie, że widział
Mam inny
Na hali paso się owce, namiot obo, odsuwa się zamek, wyskakuje owca, za nią baca, przeciąga się i mówi
Po jakimś czasie Janosik ocknął się, rozejrzał i powiedział:
- to, że mnie zbóje napadli - to normalne
- to, że chatę splądrowali - to normalne
- to, że ciebie zgwałcili - to normalne
ale to,