Mimo że jakimś wielkim fanem strzelanek nie jestem, zagrałem w MoH na ps1 jakies 15 lat temu. Od tamtej pory mordka cieszyła mi się kiedy tylko wychodziło coś nowego, dziejącego w realiach drugiej wojny światowej. Nie wiem co te gry w sobie mają, ale przyciągają mnie jak magnes. Może to że są smutne i przygnębiające. To wyskakiwanie z barki z samym magazynkiem w ręku jako sowiecki żołnierz i szukanie broni po poległym
Komentarze (3)
najlepsze