Każdy drobny hodowca pajęczaków wie, jakie to napięcie oczekiwanie na wylinkę swojego podopiecznego. :P Samemu linieniu też towarzyszą emocje, bo nie zawsze idzie gładko jak na powyższym nagraniu.
To świetna okazja, żeby podzielić się wykonanymi post-mortem, odwróconym EF 50mm f/1.8 II zdjęciami makro dorosłego Brachypelma Vagans
Taki zwierzak w czasie wylinki jest jak przepalony ziomek- generalnie celuje w bezruch i kimeczkę. ;) Jednak trzeba być bardzo ostrożnym, bo jest też wyjątkowo delikatny- dopóki nie stworzy nowego szkieletu z chityny (na filmie objawia się to ciemnieniem, chociaż nie jestem pewien czy to jest bezpośrednio spowodowane powstawaniem szkieletu, czy tylko występuje jednocześnie).
Pomaga się delikwentowi wydostać ze "starej skóry", ale bywa i poważnie- czasem
@Blizbor: gdy pęka odwłok i wylewa sie limfa wtedy jest tragicznie choć najczęściej pająk zdycha z powodu powikłań po takim pęknięciu jak jest tylko naderwany bez dużego wycieku to super-glue ale jest pewien drobny problem jeśli pająk ma rane zanieczyszczoną trocinami czy tam piachem/ziemią a polejemy ranę super-glue bądź kropelką istnieje szansa że klej wejdzie w reakcje z zanieczyszczeniami i przy spajaniu wytworzy się wysoka temperatura i można nie chcący
@ZohanTSW: W skrócie i dość ogólnie mówiąc owady oddychają przez przetchlinki czyli rozgałęziające się kanaliki Nie jest to wydajny system gdyż organy oddalone bardziej w głąb ciała otrzymują mniej tlenu. Jedna z hipotez mówi, że nie pozwala to na zwiększenie objętości ciała. Gdy tlenu jest więcej w atmosferze wówczas jego odpowiednie stężenie dociera głębiej. Dlatego owady w czasach prehistorycznych kilkaset milionów lat temu były dość duże np. gigantyczne ważki.
Komentarze (74)
najlepsze
Każdy drobny hodowca pajęczaków wie, jakie to napięcie oczekiwanie na wylinkę swojego podopiecznego. :P Samemu linieniu też towarzyszą emocje, bo nie zawsze idzie gładko jak na powyższym nagraniu.
To świetna okazja, żeby podzielić się wykonanymi post-mortem, odwróconym EF 50mm f/1.8 II zdjęciami makro dorosłego Brachypelma Vagans
Taki zwierzak w czasie wylinki jest jak przepalony ziomek- generalnie celuje w bezruch i kimeczkę. ;) Jednak trzeba być bardzo ostrożnym, bo jest też wyjątkowo delikatny- dopóki nie stworzy nowego szkieletu z chityny (na filmie objawia się to ciemnieniem, chociaż nie jestem pewien czy to jest bezpośrednio spowodowane powstawaniem szkieletu, czy tylko występuje jednocześnie).
Pomaga się delikwentowi wydostać ze "starej skóry", ale bywa i poważnie- czasem
źródło: comment_Wj5PkyeV7IbSj08Px7HZ3g94Iqu8C1T5.jpg
Pobierz