W najbliższych dekadach Polskę czeka gwałtowny spadek populacji w wieku produkcyjnym. Nieuchronnie spadną wpływy do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, a wzrosną wydatki budżetowe.
Przecież temu nie da się zaradzić. Owszem, przez mądre decyzje można było zmniejszyć dotkliwość tego spadku demograficznego, ale nie oszukujmy się, będzie bolało. System emerytalny jest przygotowany na taki stan rzeczy, i po prostu braki w składkach będą uzupełnione przez podatki. A to oznacza, że jedynym wyjściem jest spowodowanie jak największych wpływów z podatków. Ale nie poprzez wymyślanie nowych, tylko przez zachęcanie do rozwoju i życia w Polsce. Na razie to raczej
Komentarze (1)
najlepsze