@opalonyandrzej: I ja Cię bardzo dobrze rozumiem, bo też się orientuję w temacie. Można więc inaczej to powiedzieć - recenzowanie mało znanej fantastyki polskiej - bo dla ogółu, niestety, nawet największe nazwiska nic nie znaczą.
@Bringer: Polskiej fantastyki bynajmniej nie ma dużo, ale ja nie o tym, Piekara, czy Dębski to nie są jakieś ogórki w polskiej fantastyce, więc trudno nazwać ich twórczość jako mało znaną.. (nie przyrównując oczywiście do twórców mainstreamu)
Komentarze (5)
najlepsze
Tym bardziej że ma raptem 4 wpisy.. :)