OStatnio przez pomyłkę wpisałem kod "półeczki" która w automacie była pusta. To durne urządzenie ani nie zwróciło pieniędzy, ani wyświetliło "brak towaru". Zmarnowane 2,50 zł. Żenua troche i oszustwo.
@kotnaklawiaturze: ehh niestety znam ten ból :p ale to było dawno temu na początku moich przygód z automatami, teraz sprawdzam kilkukrotnie nim wybiorę
OStatnio przez pomyłkę wpisałem kod "półeczki" która w automacie była pusta. To durne urządzenie ani nie zwróciło pieniędzy, ani wyświetliło "brak towaru". Zmarnowane 2,50 zł. Żenua troche i oszustwo.
@kotnaklawiaturze: dlatego mam gdzieś z tyłu głowy pomysł, co by jeden taki znienawidzony automat #!$%@?ć jakimiś tureckimi monetami. Ile tam już #!$%@?łem hajsu to się w dupie i japie nie mieści. #!$%@? złodzieje.
Ja kiedyś spróbowałem motywu monety na nitce. Po wrzuceniu monety automat ją zaakceptował. Pociągnąłem za nitkę, żeby ją wyjąć i włączył się alarm jak w samochodzie.
@devel: przeleciała kobieta, która w tym barze pracowała i pytała co tam wrzuciłem. Mówię, że nic, że złotówkę. A ona: "tak? To ja później sprawdzę i się dowiem"
@devel: w momencie jak pociągnąłem nitkę to tam gdzieś zablokowało monetę. Trochę ją podniosłem. Jak się alarm włączył to szybko urwałem nitkę przy samym wejściu monety, więc kobieta nic nie widziała. Pewnie później odkryła.
@wojtoon: nie wiem, ale na uczelni automaty wydawał zamiast monet 1zł metalowe krążki. Najwyraźniej ktoś regularnie mu tymi krążkami płacił - wystarczyło aby średnica i waga się zgadzały.
Oczywiście ten kto dostał taki blaszany dysk używał go ponownie (bo co innego z nim zrobić?) zadziałało prawo Kopernika i po jakimś czasie zły pieniądz wyparł ten lepszy.
Ta ostatnia funkcja to chyba nie we wszystkich automatach. Raz spotkałem się z takim czymś że woda nie spadła na sam dół tylko się zablokowała a spirala nie kręciła się już więcej.
@noekid: ja moze ze 2 razy, w moim ponad juz 30 letnim zyciu, kupowalem batoniki ale kolega mnie oswiecil z ta plyta ...tyle przegrac bo mam cienke lapki ;)
1 chorwackiej kuny nie wykrywało naście lat temu jako fałszywki, w sumie nie jest fałszywką... tylko inną monetą.
Zorientowałem się w gimnazjum przez przypadek, bo myślałem, że moneta w kieszeni to złotówka (srebrna i tych samych jak się okazuje rozmiarów). Sprawdziłem jeszcze w czasach gimnazjum na kilku automatach i wszędzie przyjmowało jako 1zł. Wiem, byłem wtedy głupi. Kuna wtedy była warta ~55gr.
Jestem ciekaw czy ktokolwiek z właścicieli takich automatów kiedyś zauważył.
Komentarze (130)
najlepsze
@kotnaklawiaturze: dlatego mam gdzieś z tyłu głowy pomysł, co by jeden taki znienawidzony automat #!$%@?ć jakimiś tureckimi monetami. Ile tam już #!$%@?łem hajsu to się w dupie i japie nie mieści. #!$%@? złodzieje.
#cnc #pdk
Najwyraźniej ktoś regularnie mu tymi krążkami płacił - wystarczyło aby średnica i waga się zgadzały.
Oczywiście ten kto dostał taki blaszany dysk używał go ponownie (bo co innego z nim zrobić?) zadziałało prawo Kopernika i po jakimś czasie zły pieniądz wyparł ten lepszy.
Zorientowałem się w gimnazjum przez przypadek, bo myślałem, że moneta w kieszeni to złotówka (srebrna i tych samych jak się okazuje rozmiarów). Sprawdziłem jeszcze w czasach gimnazjum na kilku automatach i wszędzie przyjmowało jako 1zł. Wiem, byłem wtedy głupi. Kuna wtedy była warta ~55gr.
Jestem ciekaw czy ktokolwiek z właścicieli takich automatów kiedyś zauważył.